Czarne wilki, wyjątkowo rzadkie drapieżniki, zaobserwowano w polskich lasach

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czarne wilki, wyjątkowo rzadkie drapieżniki, zaobserwowano w polskich lasach
Czarne wilki w Stanach Zjednoczonych występują stosunkowo często., w Europie są rzadkościąFoto: Shutterstock/Danita Delimont

Zamontowana fotopułapka zarejestrowała dwa czarne wilki. Te bardzo rzadkie zwierzęta pojawiły się pierwszy raz od 20. lat.

W Polsce żyje kilka tysięcy wilków szarych, ale czarne wilki są wyjątkowe. Takie osobniki można policzyć na palcach co najwyżej obu rąk. Dlatego taką sensacją okazał się filmik z fotopułapki w świętokrzyskich lasach.


Posłuchaj

3:38
Czarne wilki w świętokrzyskich lasach (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czarne wilki zamiast bobrów

Joanna Toczydłowska z fundacji Save Wildlife Conservation Found pierwotnie miała zamiar nagrać bobry budujące tamę i powiesiła fotopułapkę na drzewie. Ale jak mówi, w pewnym momencie bobry zniknęły, a pojawiły się inne, ciekawe zwierzęta. A wśród nich wilki szare i… czarne. - To było duże zaskoczenie. Początkowo myślałam, że to może jakiś pies, ale kiedy później pojawił się szary, ewidentnie wilk, a później jeszcze raz mi się nagrały, to nie miałam wątpliwości, że to mieszkańcy lasów […]. Wyglądają jednak jak wilki - opowiada.

Mutacja pochodząca od… psa

Czarne wilki nie są niczym nadzwyczajnym po drugiej stronie Atlantyku, w Ameryce Północnej. Jednak w Europie 99 procent populacji tych drapieżników ma umaszczenie szare, o czym zresztą świadczy ich łacińska nazwa: canis lupus. Czarne zabarwienie sierści należy do rzadkości i w Polsce, w XXI wieku, są jedynie pojedyncze notowania z podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.

- Mutacja, która powoduje czarne umaszczenie u wilków, najpierw występowała u psów: może to być przypadek, że jest to bardzo dawne przenikanie genów i teraz się po prostu ujawnia u niektórych osobników. Ale może to być także efekt współczesnej krzyżówki wilka i psa domowego - tłumaczy prof. Robert Mysłajek z Instytutu Ekologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Przeczytaj także:


To nie są łatwe ani tanie sprawy

Żeby wszystko wyjaśnić i potwierdzić, najlepiej byłoby sprawdzić to genetycznie. Jednak to nie jest prosta sprawa, ani tym bardziej tania. Najlepiej pobrać krew od wilka, jednak tak się raczej na pewno nie stanie. Pozostaje znaleźć wilcze… odchody. - Muszą być świeże, co nie jest łatwe. Ale zima trochę pomaga, bo takie zamrożone próbki mogą trochę dłużej poczekać, aż je znajdziemy - wskazuje Joanna Toczydłowska.

Teraz kwestia finansów: badanie jednej próbki pod kątem przynależności gatunkowej oraz jakiegoś genu to koszt ok. 1000 zł. A takich próbek musi być przynajmniej 30!


***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Paweł Turski
Autor materiału reporterskiego: Michał Jędrkowiak
Data emisji: 11.02.2025
Godzina emisji: 6.50

pr/kor

Polecane