Trójka|Wszystkie Książki Świata
Nona Fernández o Chile, które do dziś walczy z traumami dyktatury
2025-01-19, 23:01 | aktualizacja 2025-01-20, 11:01
Rozmówczynią Michała Nogasia była pisarka, której dwie książki - "Strefa mroku" oraz "Space Invaders" - ukazały się w Polsce i pokazują, jak trudno poradzić sobie z indywidualnymi i zbiorowymi traumami. Jak długo - przez kilka dekad! - społeczeństwo próbuje otrząsnąć się ze zła, które wywołały głębokie polityczne podziały.
Posłuchaj
"Wyobrażam go sobie, jak idzie ulicą w centrum. Wysoki, szczupły brunet z ciemnymi, krzaczastymi wąsami. W lewym ręku niesie złożoną na pół gazetę. Ściska ją mocno, jakby się jej trzymał. Wyobrażam sobie, że się śpieszy, pali papierosa, rozgląda się nerwowo na boki, żeby się upewnić, czy nikt go nie śledzi. Jest sierpień. Dokładnie poranek 27 sierpnia 1984 roku. Wyobrażam go sobie, jak wchodzi do budynku przy ulicy Huérfanos, blisko skrzyżowania z ulicą Bandera. Mieści się tam redakcja czasopisma 'Cauce', ale tego sobie nie wyobrażam, o tym akurat czytałam. Recepcjonistka dobrze go zna. Mężczyzna nie pierwszy raz przychodzi tu w tej samej sprawie: musi porozmawiać z autorką artykułu wydrukowanego w gazecie, którą ze sobą przyniósł. Trudno mi wyobrazić sobie recepcjonistkę. Nie potrafię wyraźnie zobaczyć rysów jej twarzy ani miny, z jaką patrzy na podenerwowanego mężczyznę, ale wiem, że jest wobec niego nieufna, nie podoba jej się jego rozgorączkowanie. Wyobrażam sobie, że próbuje go zniechęcić, mówi, że szukanej przez niego osoby nie ma, że tego dnia już nie przyjdzie do redakcji i żeby przestał naciskać, poszedł sobie i nie wracał, wyobrażam sobie także – bo taka jest moja rola w tej historii — że ich rozmowę przerywa kobiecy głos, który — jeśli zamknę oczy także mogę sobie wyobrazić, pisząc tę opowieść.
'To mnie pan szuka — mówi. W czym mogę pomóc?'.
Mężczyzna uważnie przygląda się kobiecie, która się do niego zwróciła. Prawdopodobnie dobrze ją zna. Musiał już ją wcześniej widzieć na jakichś zdjęciach. Może ją śledził albo czytał jej akta. To kobieta, której szuka. Autorka artykułu, który przeczytał i przyniósł tu ze sobą. Ma pewność. Dlatego podchodzi do niej i wyciąga prawą rękę z legitymacją wojskową.
Wyobrażam sobie, że dziennikarka się tego nie spodziewała. Patrzy na legitymację z konsternacją. Mogłabym dodać: z lękiem. Andrés Antonio Valenzuela Morales, żołnierz pierwszej klasy, legitymacja wojskowa numer 66650, numer dowodu osobistego 39432, gmina La Ligua. I fotografia. Tego sobie nie wyobrażam, przeczytałam to tutaj, w relacji napisanej przez tę właśnie dziennikarkę jakiś czas później.
'Chcę z panią porozmawiać o rzeczach, które robiłem' — mówi mężczyzna, patrząc jej w oczy, i wyobrażam sobie, że jego głos drży lekko, kiedy wypowiada te słowa, których wcale sobie nie wymyśliłam. 'Chcę z panią porozmawiać o zaginięciach ludzi'"
— tak zaczyna się "Strefa mroku", jedna z najlepszych i najważniejszych książek zagranicznych wydanych w ostatnich latach w Polsce.
Przeczytaj także:
- Ottessa Moshfegh, tajemnicza śmierć i klimat rodem z Twin Peaks
- Andrij Lubka o tym, jak wygląda "Wojna od tyłów"
- Koniec roku na Zielonej Wyspie, czyli Anne Enright i jej powieść "Strzyżyk woleoczko"
Nona Fernández, Chilijka, autorka powieści i dramatów teatralnych, opisała w niej historię człowieka, który zdecydował się zdradzić dyktaturę. Ale jednocześnie zdecydowała się wyjaśnić, jak jej kraj rozlicza się z rządami junty Pinocheta i dlaczego wciąż tak wiele osób uważa, że demokracja nie zapewniła sprawiedliwości.
W innej książce, noweli "Space Invaders", Fernández zabiera czytelniczki i czytelników do swojej szkoły. Są lata 80. ubiegłego wieku i jedna z koleżanek, Estrella, nagle znika. Okazuje się, że jest córką zbrodniarza, jednego z żołnierzy dyktatury, tego, który morduje.
W obu książkach, które na polski wspaniale przełożyła Agata Ostrowska, Nona Fernández stawia pytania zasadnicze: o pamięć indywidualną i kolektywną, o zjednoczenie i jego brak, o traumy, z którymi musi mierzyć się społeczeństwo doświadczone przez historię, los, zło. Pokazuje też, że to ostatnie — zło właśnie — czai się zawsze tuż obok, że niewiele potrzeba, by człowiek przeszedł na jego stronę i już na zawsze pozostał splamiony. A co, jeśli to ktoś, komu codziennie kłaniamy się w windzie, ktoś, kto przypomina nauczyciela, którego lubimy, koleżankę, której powierzamy sekrety?
O Chile niegdyś i dziś, o wychodzeniu z dyktatury i ciągłym życiu w pułapce przez nią zastawionej, Nona Fernández opowiedziała Michałowi Nogasiowi we "Wszystkich Książkach Świata".
***
Tytuł audycji: Wszystkie Książki Świata
Prowadzi: Michał Nogaś
Gość: Nona Fernández
Data emisji: 19.01.2025
Godzina emisji: 20.05
qch/dm/kor