Latać tanio czy ekologicznie? Będziemy mieć wybór, ale czy tego chcemy?
2025-01-10, 14:01 | aktualizacja 2025-01-10, 16:01
Flight Emissions Label to program, który ma pomóc pasażerom w wyborze przewoźnika bardziej eko. Program powstał na zlecenie Komisji Europejskiej i zacznie działać od lipca. Ma obejmować przewoźników latających po Unii Europejskiej lub z niej wylatujących. Pytanie brzmi: czy rzeczywiście pasażerowie zwracają uwagę na to, który przewoźnik jest bardziej eko, jeśli "zielone latanie" jest wyraźnie droższe?
Odpowiedź jest jasna: - Wydaje się, że przy wyborze biletu pasażerowie głównie kierują się ceną. Ten ranking przerzuca odpowiedzialność na nas, na obywateli. A odpowiedzialność powinna być po stronie linii lotniczych - stwierdza Marta Gregorczyk z Greenpeace Polska.
Posłuchaj
Latająca ekościema?
I wskazuje na różnego rodzaju praktyki linii lotniczych będące tzw. greenwashingiem, czyli tworzeniem fałszywego wrażenia, że produkty, usługi bądź działania są bardziej przyjazne dla środowiska, niż jest to w rzeczywistości: - "Zapłać trochę więcej, to my zasadzimy drzewo i dzięki temu nasze latanie będzie miało mniejszy wpływ na środowisko" - cytuje jeden ze sloganów reklamowych będący właśnie typową ekościemą. - To nie jest prawda. Drzewo, żeby zaczęło pochłaniać dwutlenek węgla, potrzebuje lat - tłumaczy.
Przeczytaj także
- "Wakacyjny greenwashing" staje się coraz powszechniejszy. Jak na urlopie uniknąć "ekościemy"?
- Samolotem na wakacje: bramki ABC i skanery CT - nowe zasady odprawy!
- Latać tanio i komfortowo - czy to jest możliwe?
- Wkrótce wakacje. Czy warto pojechać na nie pociągiem?
A jednak skuteczne?
Czy to oznacza, że program Flight Emissions Label to też swoista ekościema, tyle, że wymyślona przez biurokratów z Brukseli? Nie do końca: wiarygodne etykiety nadawane przez organy podległe KE sprawią, że liniom trudniej będzie udawać, że z nimi to się nie degraduje środowiska, ale lata eko i sadzi lasy. I zmobilizują je do konkurencji.
- Program ma na celu zapewnienie klientom dostęp do faktów: mówimy o całym śladzie węglowym, nie tylko CO2. Za 10 lat, w 2035 roku, udział ekologicznych paliw lotniczych ma wynosić 20 procent, natomiast w roku 2050 - aż 70 procent. Czyli w ciągu 25 lat mamy bardzo wyraźne obniżenie emisyjności - wskazuje Aleksander Rajch, członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału reporterskiego: Józef Niewiarowski
Data emisji: 10.01.2025
Godzina emisji: 7.41
pr