Reklama

reklama

Na czym polega miejska odporność? Jak ją stworzyć i co może pomóc mieszkańcom?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Na czym polega miejska odporność? Jak ją stworzyć i co może pomóc mieszkańcom?
Wprowadzanie zmian, innowacji w Warszawie jest bardzo trudne - mówi Joanna ErbelFoto: Shutterstock/ArtMediaFactory

Miasta przyszłości powinny być wygodne dla mieszkańców. Ośrodki powinny także dbać o społeczeństwo i być odporne na takie czynniki jak m.in. zmiany klimatu, skutki demografii, epidemie lub kryzysy bezpieczeństwa. W jaki sposób należy projektować i przekształcać miasta, aby były przyjazne ludziom i odporne? 

Część aktywistów uważa, że receptą na wszelkiego rodzaju kryzysy jest spółdzielczość i wspólna praca np. poprzez zakładanie agroekologicznych farm. Zapewniają one dostęp do zdrowej żywności w strefie miejskiej i podmiejskiej. 


Posłuchaj

31:07
Miasta przyszłości: wygodne dla mieszkańców i odporne na zmiany klimatu, skutki demografii, epidemie lub kryzysy bezpieczeństwa (Górska o klimacie/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Miasto odporne, czyli jakie?

- Zacznę od metafory, którą po raz pierwszy przeczytałam u Aleksandry Zemke: ona odporność definiuje, jako membranę, na którą jak coś spadnie, coś się zdarzy, to ona jest w stanie utrzymać tę sytuację - mówi socjolożka Joanna Erbel, ekspertka ds. mieszkaniowych i budowania miejskiej odporności, autorka książek. - Taką zieloną metaforą miejską jest miasto-gąbka. To miasto porowate, które z jednej strony jest w stanie przyjąć nawalne deszcze, a z drugiej chłodzić nas w lecie. Z jednej strony jest to definiowanie pojęć, a z drugiej strony - poszerzanie wyobraźni - tłumaczy gościni Trójki.


Przeczytaj także


Permanentny kryzys

- Wydaje nam się, że odporność to przygotowanie się na wyjątkowy stan kryzysu, jak np. powódź. Ale właściwie wygląda to coraz bardziej tak, że to jest permanentny stan kryzysu. Cały czas coś się dzieje. Cały czas jest wyjście poza normę, do której jesteśmy przyzwyczajeni - dodaje Maciej Łepkowski, wykładowca w Katedrze Krajobrazu SGGW, od lat związany z inicjatywą Otwarty Jazdów. - Raz to dotyczy wody, raz temperatury, a cały czas dotyczy bioróżnorodności - wskazuje.

- Mam poczucie, że cały czas jest dokręcana śruba, jest presja, która nie występuje w rytmie pulsacyjnym. Oczywiście są mocniejsze uderzenia, ale ta presja jest stała: cały czas warunki pogarszają się - dodaje.

Warszawa, najtrudniejsze miejsce

Jak więc należy działać, gdzie i w jaki sposób przeprowadzać zmiany? Zaczynać od stolicy, czy małych miast?

- Nie ma trudniejszego miasta do przeprowadzenia zmian i innowacji, niż Warszawa. Biorąc pod uwagę ilość tzw. kapitału ludzkiego, osób eksperckich, które mamy, wiedzy nagromadzonej, to, co tu się dzieje jest bardzo spóźnione - ocenia Joanna Erbel. - Dlaczego? Głównie dlatego, że jesteśmy miastem centralnym, które znajduje się w pułapce polityki ogólnokrajowej. Że mamy prezydenta miasta, który od kilku lat próbuje zostać prezydentem kraju oraz dlatego, że tutaj wszystkie innowacje są pod szczególnie nieżyczliwym spojrzeniem opinii publicznej, karmionej również przez algorytmy, trolle internetowe i różne inne czynniki ludzkie i nieludzkie, które służą zakłóceniu demokracji w kraju - stwierdza.


***

Tytuł audycji: Górska o Klimacie
Prowadzi: Paulina Górska
Goście: Joanna Erbel (socjolożka, ekspertka ds. mieszkaniowych i budowania  miejskiej odporności, autorka książek), Maciej Łepkowski (wykładowca w Katedrze Krajobrazu SGGW, od lat związany z inicjatywą Otwarty Jazdów)
Data emisji: 23.12.2024
Godzina emisji: 14.12

pr/zch

Polecane