Sprawa Sutryka i spółki skarbu państwa. Czy będą zmiany prawa i jakie?
2024-11-16, 11:11 | aktualizacja 2024-11-16, 12:11
Sprawa Jacka Sutryka skłania polityków do wniosku, że potrzebne są zmiany w prawie w związku z aferą w Collegium Humanum. Skandal dotyka zarówno przedstawicieli opozycji, jak i rządu. Zarzuty ma w sumie już 150 osób. Resorty szykują zmiany w prawie. Są też propozycje zmian ponad podziałami. Kontrowersje budzi też zasiadanie w spółkach komunalnych w innych samorządach. O tym dyskutowali politycy w audycji "Śniadanie w Trójce". Niektórzy uważają, że żadnych zmian nie będzie.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk z zarzutami. Prokuratura oskarża go o wręczenie łapówki rektorowi Collegium Humanum w zamian za dyplom MBA. Śledczy zarzucają, że ten umożliwił mu wyłudzenie ze spółek samorządowych 230 tysięcy złotych. Polityk nie przyznaje się do winy.
Katarzyna Piekarska (Koalicja Obywatelska) powiedziała, że uczelnia powstała w 2018 roku i stanowiła odpowiedź na popyt na szybkie dyplomy, aby móc zasiadać w spółkach skarbu państwa. Przypomniała, że w sprawie CH zarzuty usłyszało 150 osób, a 28 zatrzymano, w tym członków władz uczelni i dwóch polityków PiS, w tym byłych europosłów Karola Karskiego i Ryszarda Czarneckiego.
- Cieszy, że służby działają - stwierdziła, dodając, że czy to polityk opozycji, czy obozu rządzącego, nie ma świętych krów. Dodała, że o winie lub jej braku decyduje niezawisły sąd, a Sitryk nie przyznał się do zarzucanych mu czynków.
Sutryk nadal zarządza miastem. Dorota Olko (Lewica) powiedziała, że powinien przynajmniej zawiesić sprawowanie urzędu prezydenta Wrocławia. Nie chce wydawać wyroków, ale zazncza, że to „oburzająca afera”. By móc sprawować funkcje w spółkach i spółeczkach posługiwano się produktem uczelniopodobnym.
- To ważne, by zrobić porządek z takimi instytucjami, które wydają dyplomy w sposób niekontrolowany i podejrzany (…). Ministerstwo nauki nad tym procuje - mówiła.
Jej zdaniem funkcje Sutryka do wyjaśnienia sprawy powinni przejąć jego zastępcy, bo atmosfera w jest nieciekawa. Dodała, że politycy powinni się samoograniczać. Politycy samorządowi zasiadali w spółkach w innych miastach - to zdaniem polityczki należy krytykować. Dlatego też, jak mówi, ograniczenie kadencji prezydentów miast do dwóch, jest słuszne.
Jacek Bartmiński (Polska 2050 - Trzecia Droga), wiceminister aktywów państwowych, powiedział, że dyplom każdej uczelni MBA uprawnia do zasiadania w radzie nadzorczej spółki skarbu państwa. Jednak wskazywanie odpowiednich osób jest funkcją ministra, prezydenta miasta, innych organów. Dlatego uważa, że spółki skarbu państwa są wolne od osób, które mają ten dyplom właśnie w tej uczelni.
W resorcie aktywów państwowych trwa dyskusja nad modyfikacją przepisów i niedługo minister Jakub Jaworowski powinien przedstawić propozycję, mówił gość Trójki.
Jak dodał, przepisy o tym, że w radzie nadzorczej może zasiadać z dyplomem MBA, wprowadzono w 2017 roku.
Poinformował także, że Polska 2050 złożyła do Sejmu projekt o odpartyjnieniu spółek państwowych. Jest on w komisji. Jednak, jak zaznaczono w studiu, nie cieszy się poparciem koalicjantów i opozycji.
Anna Gembicka (PiS) mówiła, że sprawę Collegium Humanum trzeba wyjaśnić. Prokuratura przedstawiła zarzuty korupcyjne także b. europosłowi PiS, Karolowi Karskiemu, i te są związane z powoływaniem się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w celu uzyskania pozytywnych opinii na prowadzenie filii dawnej uczelni Collegium Humanum w Pradze, Bratysławie i Andiżanie, a w przypadku filii na Słowacji "pozytywnego rozpatrzenia sprawy w przedmiocie wydania opinii na kierunku pedagogika".
Karski miał się dopuścić tego czynu w zamian za korzyść majątkową w postaci opłacenia przez Pawła Cz. raportu sondażowego na kwotę 14 tys. 760 zł oraz bilbordów wyborczych do Parlamentu Europejskiego na kwotę ponad 22 tys. zł.
Anna Gembicka powiedziała, że to wszystko słyszy dopiero od prokuratury.
Posłanka zastanawiała się także, czy sprawa zatrzymania Sutryka nie ma drugiego dna politycznego. Dodała, że dyplom był także często przepustką także do spółek samorządowych, np. w przypadku Sutryka.
Stanisław Tyszka (Konfederacja) powiedział, że „wszyscy wszystko wiedzieli”. Jacek Sutryk zasiadał wcześniej, jak mówił, w radach nadzorczych komunalnych spółek - w tym w Tychach, w Gliwicach, a także w Kolejach Dolnośląskich. Dodał, że mimo tego politycy jego partii z nim współpracowali i nie przeszkadzało im to. Został też prezydentem Wrocławia.
Stanisław Tyszka (Konfederacja) powiedział, że wszyscy od lat wiedzieli o trefności dyplomów z tej „uczelni”.
Łukasz Rzepecki (Kancelaria Prezydenta) powiedział, że wszystkie wątpliwości muszą zostać wyjaśnione. Dodał, że Sutryk jest w ruchu „Tak dla Polski” z jednym z kandydatów na kandydata na prezydenta, a chodzi o "rozbrojenie miny" przed wyborami prezydenckimi.
Kampania, jak zaznaczył, zacznie się po świętach Bożego Narodzenia.
Dodał, że trzeba wprowadzić przepisy takie, by doprowadzić sytuacje do normalności. Jego zdaniem zmiany ppowinny być zaproponowane ponad podziałami.
Więcej w nagraniu. Politycy rozmawiali także o planach nowej administracji Donalda Trumpa, jego planach w kwestii Ukrainy, o wyborach prezydenckich i kandydatach różnych partii, a także o zmianach przepisów drogowych i problemie szalonych wyścigów kierowców.
Łukasz Rzepecki potwierdził, że Duda spotka się z Trumpem jeszcze w tym roku.
Posłuchaj
***
Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadząca: Renata Grochal
Goście: Jacek Bartmiński (Polska 2050 - Trzecia Droga), Anna Gembicka (Prawo i Sprawiedliwość), Dorota Olko (Lewica), Katarzyna Piekarska (Koalicja Obywatelska), Łukasz Rzepecki (Kancelaria Prezydenta), Stanisław Tyszka (Konfederacja)
Data emisji: 16.11.202
Godzina emisji: 9.05