W Polsce wciąż są szkoły, do których nie da się dojechać

Seniorzy oraz dzieci i młodzież są szczególnie dotknięci wykluczeniem transportowym w naszym kraju. UNICEF zbadał, jak to wygląda wśród młodzieży szkolnej, i okazuje się, że skala problemu jest olbrzymia. Do szkoły nie da się dojechać na czas ani autobusem, ani pociągiem. 

Posłuchaj

4:18

W Polsce wciąż są szkoły, do których nie da się dojechać (Zapraszamy do Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W XXI wieku nie ma jak dojechać do szkoły

Rozkłady autobusów w niektórych miastach są takie, że albo do szkoły można dotrzeć na długo przed lekcjami, albo też już po ich rozpoczęciu. Znacznie utrudnia to dobre zaplanowanie dnia, a czasami nawet uniemożliwia normalną naukę.

Czytaj także: 

• Dom pod miastem. To fantastyczny pomysł, ale co z problemem komunikacji?
• Miasta a prowincje. Dyskusja o społecznym podziale na Igrzyskach Wolności w Łodzi
• Bądźmy uważni na seniorów: kampania społeczna #JestemTuCZEKAM

- 14 procent dzieci i młodzieży w wieku od 12 do 19 lat jest zagrożone wykluczeniem transportowym - mówi prof. Tomasz Komornicki z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN. - Pamiętajmy jednak, że to jest do pewnego stopnia percepcja. My nie analizowaliśmy rozkładów jazdy w całym kraju, a tylko pytaliśmy o to uczniów - dodaje.

- Od tego, jaka jest sieć transportowa, zależy, do jakiej szkoły idą młodzi ludzie - mówi Karol Trammer, dziennikarz i badacz wykluczenia transportowego. - Często podstawowe, a nawet jedyne kryterium wyboru szkoły zależy od tego, czy da się do niej dojechać. W związku z tym nie wszyscy mogą realizować swoje marzenia i plany związane z ponadpodstawowym kształceniem - dodaje.

Rozwiązaniem wydaje się zakup samochodu po osiągnięciu wymaganego wieku albo też... korzystanie z pomocy rodziców lub sąsiadów.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Autor materiału: Kuba Witkowski
Data emisji: 16.10.2024
Godzina emisji: 16.21

dm/wmkor