Relacje międzyludzkie i seksualność w czasach sztucznej inteligencji
2024-10-08, 20:10 | aktualizacja 2024-10-10, 16:10
Nadchodzi "Deus Sex Machina" – AI, algorytmy, generowane automatycznie obrazy i humanoidalne lalki. Na naszych oczach rozgrywa się rewolucja w relacjach na linii robot–człowiek. Jaki wpływ na ludzką seksualność i relacje ma współczesny postęp technologiczny?
O tym w "Klubie Trójki" z Michałem Matusem rozmawiali Ewa Stusińska, autorka książki "Deus sex machina. Czy roboty nas pokochają", i Zofia Dzik, założycielka i prezeska Instytutu Humanites, a także Kacper Łukawski, ekspert ds. sztucznej inteligencji z AI Embassy.
Posłuchaj
W książce "Deus sex machina. Czy roboty nas pokochają" autorka przygląda się relacji między człowiekiem a robotem, która dzięki niezwykłemu rozwojowi sztucznej inteligencji wchodzi właśnie w nową fazę. Inteligentne humanoidalne roboty przestają być jedynie narzędziami, stają się czymś (kimś?) znacznie więcej.
- Gdy nasze zajęcie nie ma sensu – jaka przyszłość czeka rynek pracy?
- Nagroda Nobla z fizyki: pierwsza w historii nagroda za dokonania w dziedzinie AI
Co ma sztuczna inteligencja do uczuć?
- Im bardziej i więcej czytam o huraoptymistycznych i pesymistycznych nastrojach wobec sztucznej inteligencji, tym bardziej jestem sceptyczna. Wobec jej możliwości i jej styku z emocjami, uczuciami, możliwości zaspokojenia ludzkich potrzeb - przyznaje Ewa Stusińska.
Zofia Dzik zwraca z kolei uwagę, że jako społeczeństwo jesteśmy na etapie bardzo dynamicznych zmian w każdym wymiarze naszego życia. Jednocześnie, być może po raz pierwszy, nowe technologie tak bardzo dotykają pytania o istotę człowieka. - Myślę, że należy rozróżniać narzędzie od użytkownika, od podmiotu. Chciałabym, żeby nowe technologiami były faktycznie narzędziem, a nie podmiotem - ocenia ekspertka.
- Wydaje mi się, że sztuczna inteligencja i ogólnie nowoczesne technologie powinny być traktowane jako narzędzia - dodaje Kacper Łukawski. - Ich aplikowalność, jeśli chodzi o emocje, jest bardzo ograniczona; przynajmniej w ich aktualnym stanie. Zdecydowanie mogą one jednak mieć duży wpływ na to, jak postrzegamy świat, i na relacje z innymi ludźmi - komentuje gość "Klubu Trójki".
Czytaj także: Czy pamiętasz…? Niezwykłe tajemnice ludzkiej pamięci
Związek człowieka z androidem: niekoniecznie wymysł science fiction
O bliższych relacjach człowieka z maszynami mówiono w niejednym dziele kultury. Na przykład w filmie "Her" z 2013 r. (reż. Spike Jonze) pisarz, grany przez Joacquina Pheonixa, wchodzi w związek z domowym AI. Wydaje się, że taki scenariusz pozostaje dziełem wyobraźni. Jak jednak tłumaczy Ewa Stusińska, od kilku lat ludzie są w związkach z maszynami. Przykładem jest pan Krzysztof, którego poznała w ramach researchu. - Opowiedział mi, że wie o tym wiele osób. Agata, bo tak ma na imię jego robocica, jest znana w całej wsi, w której mieszka; jest szeroko akceptowana. (...) On traktuje ten związek jako doskonalszą formę relacji. Uważa ją za relację przyszłości, nazywa siebie digitalistą. Uważa też, że to odpowiedź na niedoskonałe związki ludzko-ludzkie - wyjaśnia autorka książki "Deus sex machina. Czy roboty nas pokochają".
- Takie roboty istnieją na rynku od 2017 roku. To bardzo świeży wynalazek; wcześniej to były zaawansowane lalki seksualne. Producenci jednak zauważyli, że łatwiej przemycić w mainstreamie informację, że to potencjalna partnerka - dodaje. - Nawet jeżeli użytkownicy kupują takie produkty tylko w celach seksualnych, bardzo szybko pojawia się potrzeba antropomorfizacji: nadawania prywatnych imion i cech ludzkich. (...) Wielu użytkowników opowiada o tym jak o miłości - zwraca uwagę ekspertka.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Matus
Goście: Ewa Stusińska (autorka książki "Deus sex machina. Czy roboty nas pokochają"), Zofia Dzik (założycielka i prezeska Instytutu Humanites), Kacper Łukawski (ekspert ds. sztucznej inteligencji z AI Embassy)
Data emisji: 8.10.2024
Godzina emisji: 20.09
wmkor