Totalne wspomnienie z dzieciństwa: Daria ze Śląska o albumie "The Diary of Alicia Keys"
2024-03-25, 21:03 | aktualizacja 2024-03-26, 08:03
Gościnią dzisiejszego wydania audycji "Pół perfekcyjnej płyty" była Daria ze Śląska. Artystka zawitała do studia Trójki kilka dni po wielkim sukcesie, jakim było zdobycie dwóch nagród Fryderyk 2024: triumfowała w kategoriach "Album roku – indie pop" oraz "Fonograficzny debiut roku". Pokonała m.in. Katarzynę Nosowską, Natalię Przybysz i Vito Bambino.
Taki sukces przyniósł artystce wydany w październiku 2023 roku debiutancki album "Daria ze Śląska tu była", zawierający m.in. przeboje "Falstart albo faul" oraz "Gambino". Ale już w maju tego roku do sklepów trafi druga płyta wokalistki, o której także opowiadała w audycji "Pół perfekcyjnej płyty".
Pamiętnik (o) Alicii Keys
Jednak głównym bohaterem był album, który zrobił na niej największe wrażenie w życiu. To "The Diary of Alicia Keys" Alicii Keys. – Długo myślałam, że po polsku ten tytuł oznacza "Pamiętnik Alicii Keys". Tymczasem to jest "Dziennik Alicii Keys". A ja nawet zrobiłam sobie specjalny pamiętnik – mówiła Daria w rozmowie z Michałem Kowarskim.
– To była pierwsza płyta, której w ogóle posłuchałam w całości. Wyszła w grudniu 2003 roku, ale ja jej wysłuchałam prawdopodobnie dużo później. Ale byłam tak wkręcona w tę płytę, że zrobiłam sobie pamiętniczek, gdzie wpisywałam karteczki, miałam zdjęcia z Alicią, oczywiście wycięte z gazet, zapisywałam te piosenki – wspomina piosenkarka. – Przez długi czas myślałam, że nie ma innej muzyki jak soul i r’n’b, że jeśli będę kiedykolwiek śpiewać, tylko to będę w życiu robić i na tym się skupię. Byłam bardzo zafascynowana tą płytą – zdradza.
Wspomnienie dzieciństwa
– Uwielbiam ją za świetne brzmienie, taką jego jasność, selektywność brzmienia klawiszy i basu. To świetne kompozycje: super melodie, teksty takie relacyjne, ale nie infantylne. To jest totalne wspomnienie z mojego dzieciństwa: radość, nostalgia – opisuje swoje emocje związane z albumem "The Diary of Alicia Keys". – Alicia bardzo długo była u mnie numerem jeden i bardzo chciałam być właśnie taka jak Alicia – przyznaje.
– Kiedy jestem zdenerwowana, to żeby sobie zrobić przyjemność, puszczam sobie Alicię. To brzmienie i jej głos jest zawsze taki kojący i przenosi mnie do dzieciństwa – dodaje.
Czytaj też:
- Fryderyki 2024 – wielki powrót Lecha Janerki
- Kasia Lins i perfekcyjny, ponadczasowy album "Innervisions" Steviego Wondera
***
Tytuł audycji: Pół perfekcyjnej płyty
Prowadzący: Michał Kowarski
Gość: Daria ze Śląska
Data emisji: 25.03.2024
Godzina emisji: 19.08
pr/wmkor