Zjawisko, które można oglądać raz na 80 lat. Gdzie i kiedy podziwiać wybuch T Coronae Borealis?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zjawisko, które można oglądać raz na 80 lat. Gdzie i kiedy podziwiać wybuch T Coronae Borealis?
W najbliższych tygodniach będziemy mogli oglądać na niebie zjawisko, które występuje raz na ok. 80 latFoto: elwynn/Shutterstock

W najbliższych tygodniach pojawi się okazja do zaobserwowania niezwykle rzadkiego zjawiska astronomicznego, które ostatni raz miało miejsce w 1946 roku. Co ważne, ten niezwykły widok będzie można podziwiać gołym okiem, czyli bez pomocy lornetki czy domowego teleskopu. Potem znowu trzeba będzie czekać na nie ok. 80 lat. Jest to więc prawdopodobnie jedyna taka szansa w życiu.

  • Wkrótce na niebie będzie można obserwować rozbłysk T Coronae Borealis.
  • Zjawisko występuje raz na ok. 80 lat; powstaje w wyniku nagromadzenia się materii na jednym z obiektów tworzących układ gwiazdy  podwójnej.
  • Rozbłysk pojawi się na niebie w najbliższych tygodniach. Będzie można go zobaczyć gołym okiem.

T Coronae Borealis to dwa obiekty kosmiczne - czerwony olbrzym i biały karzeł. Choć są oddalone od Ziemi o ponad 3 tys. lat świetlnych, możemy je zaobserwować w Koronie Północnej, czyli niewielkim gwiazdozbiorze naszego nieba.

I właśnie te dwa obiekty, tworzące tzw.  gwiazdę podwójną, mogą w każdej chwili eksplodować. - Jednym składnikiem jest większa gwiazda ciągu głównego. To taka zwyczajna gwiazda, jak Słońce. Drugi składnik to o wiele mniejszy obiekt, tak zwany biały karzeł. To pozostałość po gwieździe typu Słońca, która zakończyła już swoją gwiezdną karierę. Po miliardach lat świecenia odrzuciła swoją zewnętrzną warstwę i zaczęła wygasać - opowiada Mateusz Borkowicz, astronom z Centrum Nauki Kopernik. - Gdy dwa takie obiekty okrążają się wzajemnie, to biały karzeł podkrada materię swojej większej towarzyszce. Z czasem zbierze się go tak dużo, że dochodzi do reakcji termojądrowej - tłumaczy ekspert.

Karzeł "zjada" olbrzyma

- To przykład gwiezdnego kanibalizmu - dodaje Jerzy Rafalski, astronom z Centrum Popularyzacji Kosmosu "Planetarium - Toruń". - Biały karzeł ma bardzo dużą siłę przyciągania, a czerwony olbrzym to właściwie kula gazu, która nie jest tak rozgrzana jak Słońce. Zewnętrzne warstwy gazu, bogatego w wodór, właściwie się nie trzymają; lecą w stronę białego karła. Ale cały ten układ krąży, więc ta strużka materii nie trafia dokładnie w białego karła, a trafia w dysk akrecyjny. To wygląda trochę jak planeta Saturn - dodaje astronom.

Najczęściej czytane:

Wybuch T Coronae Borealis. Gdzie i kiedy go oglądać?

Pozyskiwana przez białego karła materia gromadzi się przez 80 lat. To, w połączeniu z ogromną siłą grawitacji obiektu, doprowadzi w końcu do reakcji termojądrowej. - Nagle biały karzeł pojaśnieje. Nie jest to jakiś wybuch, nie rozsadzi tych gwiazd. Po prostu mamy nagłe pojaśnienie. Poświeci może tydzień, może dwa, może miesiąc. Wszystko się wypali, a cała zabawa zacznie się od początku - opowiada Jerzy Rafalski.

Zjawisko będzie można oglądać w gwiazdozbiorze Korony Północnej. Jak podpowiada jego nazwa, znajdziemy go nad północno-wschodnim horyzontem. Nie wiemy natomiast, kiedy dokładnie nastąpi rozbłysk. Według NASA będzie on miał miejsce w najbliższych tygodniach. Na pewno będziemy mogli też oglądać zjawisko gołym okiem.


Posłuchaj

5:12
Zjawisko, które można oglądać raz na 80 lat. Gdzie i kiedy podziwiać wybuch T Coronae Borealis? (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Witold Lazar 
Autor materiału: Jacek Frentzel
Data emisji: 25.03.2024
Godzina emisji: 9.49

qch/wmkor

Polecane