Muzeum "Palace" - w dawnej siedzibie gestapo zwanej Katownią Podhala
2024-03-11, 14:03 | aktualizacja 2024-03-11, 15:03
Willa "Palace" to miejsce pamięci, w którym podczas II wojny światowej mieściła się siedziba gestapo zwana Katownią Podhala. Od minionego piątku muzeum jest dostępne dla zwiedzających. O ekspozycji oraz historii miejsca w "Trójce do trzeciej" opowiedział Michał Murzyn - dyrektor Muzeum Tatrzańskiego.
- Willa "Palace" w czasie II wojny światowej była miejscem, w którym Niemcy mordowali mieszkańców Podhala, torturowali i wysyłali ich do obozów koncentracyjnych.
- Burmistrz miasta przekazał na rzecz Muzeum Palace księgę wpisów więziennych i klucze do urządzonego przez Niemców więzienia przy ul. Nowotarskiej.
- Księga ta została zdobyta podczas akcji odbicia 35 więźniów z konspiracji oraz siedmiu innych osób przez partyzantów z plutonu "Kurniawa" w 1944 roku.
- Wybudowana w 1930 roku Willa "Palace" przez wiele lat po wojnie niszczała. Tylko garstka ludzi, w tym byli więźniowie, walczyła o to, żeby ten obiekt stał się miejscem pamięci męczeństwa.
– Przywracamy pamięć o ludziach, którzy ginęli w Katowni Podhala lub byli wysyłani stąd do niemieckich obozów koncentracyjnych. Przywracamy temu miejscu pamięć. Bohaterami tej uroczystości są wszyscy ci, którzy cierpieli w celach więziennych i w pokojach przesłuchań. Dziś otwieramy budynek i pokazujemy go jako symbol cierpienia nie tylko Podtatrza, ale również symbol ofiar II wojny światowej, ofiar totalitaryzmów, ofiar okupacji – mówił podczas otwarcia muzeum dyrektor placówki, Michał Murzyn.
Willa Palace - powrót do dawnej świetności
Wybudowana w 1930 roku Willa "Palace" przez wiele lat po wojnie niszczała i była przebudowywana, służąc różnym celom. Po wojnie tylko garstka ludzi, w tym byli więźniowie, walczyła o to, żeby ten obiekt stał się miejscem pamięci męczeństwa, muzeum – symbolem. Staraniem Stowarzyszenia Muzeum Walki i Męczeństwa Palace – Katownia Podhala, udało się zachować dwie więzienne cele, w których przechowano pamiątki z czasu okupacji i pamięć o tym miejscu.
O utworzenie w tym budynku izby pamięci zabiegano już od zakończenia wojny. Nowi gospodarze obiektu podczas remontu starali się zachować jak najwięcej elementów oryginalnych, pochodzących z lat 30. – W środku nie było wyburzeń, usuwaliśmy tylko płyty gipsowo-kartonowe. Był tutaj pensjonat, było sanatorium, było przedszkole i szkoła. Każdy adaptował ten budynek na swoje potrzeby, a naszym celem było znaleźć jak najwięcej tych oryginalnych, historycznych fragmentów – mówił w Polskim Radiu Michał Murzyn.
- Zakopane. Willa Palace, czyli "katownia Podhala", stanie się muzeum II wojny światowej
- Willa "Palace" - świadek gehenny wojennej w Zakopanem
Wzruszenie i dbałość o historię
– To chwila wielkiego wzruszenia i chociaż byli więźniowie "Palace", którzy walczyli o to muzeum, nie doczekali tej chwili, ale my, ich potomkowie, doczekaliśmy. Spadł nam kamień z serca, bo w końcu dzięki zaangażowaniu wielu osób i instytucji udało się utworzyć tu miejsce pamięci. To muzeum będzie opowiadało o tych wszystkich osobach, które w czasie II wojny światowej walczyły o wolną Polskę. Będzie spełniało testament mojego ojca oraz jego towarzyszy: Władysława Szepelaka i Mariana Polaczyka, którzy od początku lat 90. walczyli jako byli więźniowie o utworzenie tego muzeum. Chcemy, aby pamięć ludzi, którzy przeszli przez to piekło, które urządzili im Niemcy, była wiecznie żywa – mówiła podczas otwarcia Lucyna Galica Jurecka.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Justyna Grabarz
Gość: Michał Murzyn (dyrektor Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem)
Data emisji: 11.03.2024
Godzina emisji: 12.38
IAR/zch/wmkor