Reklama

reklama

Oscary 2024. "20 dni w Mariupolu" – tragiczne tło pierwszego Oscara dla Ukrainy

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Oscary 2024. "20 dni w Mariupolu" – tragiczne tło pierwszego Oscara dla Ukrainy
Mścisław Czernow odebrał Oscara za film "20 dni w Mariupolu" Foto: PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Przejmujący obraz okrucieństwa wojny, a przy tym świadectwo odwagi jego twórców – film "20 dni w Mariupolu" został uznany za najlepszy dokument roku podczas gali Oscarów 2024. To pierwsza w historii statuetka dla obrazu pochodzącego z Ukrainy.

  • Reżyserem "20 dni w Mariupolu" jest Mścisław Czernow, który ukazał zagładę miasta leżącego na wschodzie Ukrainy, po napaści Rosji na ten kraj.
  • Przed rosyjską napaścią Mariupol był dziesiątym co do wielkości miastem Ukrainy, zamieszkanym przez ponad 430 tys. ludzi.
  • Film "20 dni w Mariupolu" można zobaczyć w polskich kinach.

Jednym z ciekawszych wydarzeń tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów była pierwsza w historii statuetka dla Ukrainy. Za najlepszy dokumentalny film roku uznano "20 dni w Mariupolu" w reżyserii Mścisława Czernowa. Odbierając nagrodę, reżyser wygłosił poruszającą mową, w której mówił o rosyjskiej agresji na swój kraj i o tym, że wolałby nie dostać Oscara, gdyby to miało zapewnić pokój.

Film "20 dni w Mariupolu" pokazuje historię ukraińskiego miasta chwilę przed tym, zanim zostanie ono zmiecione z powierzchni ziemi. Czernow był jednym z trzech reporterów, którzy pozostali w mieście tak długo, jak było to możliwe, aby móc przekazać światu obraz wojny. – Na samym końcu ukraińscy żołnierze mówią: "musicie uciekać, to jest ten moment, że za chwilę zginiecie, a chodzi o to, żeby świat zobaczył, co się wydarzyło"opowiada Mateusz Góra, rzecznik prasowy festiwalu Docs Against Gravity.

źródło: YouTube / FRONTLINE PBS

Drugie dno wojennej historii

Zdaniem gościa Trójki w filmie Czernowa są obrazy, które raz zobaczone na zawsze pozostaną w pamięci. Wymienia wśród nich m.in. scenę wynoszenia ze szpitala zakrwawionej, ciężarnej kobiety, która mówi, że dobrze się czuje. Z drugiej strony ten film nabiera też innego wymiaru, takiej refleksji o tym, jaka jest rola korespondenta wojennego, w jaki sposób opowiadać o tych rzeczach – mówi Góra.

Oscar dla "20 dni w Mariupolu" ma szansę przypomnieć światu, a w szczególności amerykańskiemu społeczeństwu, o okrucieństwach wojny na Ukrainie, która po dwóch latach od wybuchu zeszła na dalszy plan w serwisach informacyjnych. Od 8 marca film Czernowa można oglądać także w polskich kinach.


Posłuchaj

5:20
"20 dni w Mariupolu" – tragiczne tło pierwszego Oscara dla Ukrainy (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

Czytaj też:

Więcej o tegorocznej gali oscarowej i o nagrodzonych twórcach filmów przeczytasz TUTAJ

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: 
Radosław Nałęcz
Gość: 
Mateusz Góra (rzecznik prasowy festiwalu Docs Against Gravity)
Data emisji:
 11.03.2024
Godzina emisji:
 8.10

kc/wmkor

Polecane