Słodzone napoje. Jedna puszka dziennie to za dużo?
2024-02-12, 12:02 | aktualizacja 2024-02-12, 12:02
Nawet regularna aktywność fizyczna nie uchroni nas przed skutkami nadmiernego spożywania słodzonych napojów. – Szkodzą nam one w nadmiarze, czyli w tym wypadku będziemy myśleli o nadmiarze spożytego cukru, co przekłada się na zbyt wysoki poziom glukozy we krwi – wyjaśnia Magdalena Kartasińska-Kwaśnik, dietetyczka.
- Napoje gazowane, napoje słodzone zawsze nam szkodzą?
- Ile cukru zmieści się w puszcze? Jeśli napoje gazowane są bardzo słodkie, to dlaczego tego nie czujemy?
- Napoje z dodatkiem słodzika są lepsze dla naszego zdrowia?
- Cukier krzepi? Na czym polega niebezpieczeństwo dodawania sobie energii słodzonym napojem?
To, jak dużo jest za dużo, zależy od tego, kto napoje słodzone będzie pił. – Dla osoby, która ma prawidłową masę ciała, bardzo dobrą, zrównoważoną dietę, poza tą jedną puszką napoju, to prawdopodobnie będzie ona bezpieczna. Natomiast patrzymy na to w ten sposób, że trudno jest się uchronić przed nadmiarem cukru w diecie, jeżeli będziemy mieli regularnie jedną puszkę takiego napoju w swoim codziennym życiu – zauważa rozmówczyni Piotra Firana.
Czy ta etykieta jest miarodajna?
Jak zwraca uwagę Magdalena Kartasińska-Kwaśnik, informacje, które znajdują się na etykiecie, podają zawartość substancji w 100 ml napoju, podczas gdy nawet mała puszka ma większą objętość. W puszce po odparowaniu wody może znajdować się równowartość nawet kilkunastu kostek cukru, dodaje Piotr Firan, odnosząc się do eksperymentu, który przeprowadzał z chemikiem na Uniwersytecie Warszawskim.
Skoro napój zawiera aż tak dużo cukru, to dlaczego tego nie czujemy? – Taki napój ma regulatory kwasowości, które powodują, że jest nam łatwiej wypić tak dużą ilość cukru. Zwróćmy uwagę na to, że większość takich napojów ma w swoim składzie cukier, ale przy okazji właśnie jeszcze coś, co go buforuje. Gdybyśmy wsypali sobie kilka łyżeczek cukru do herbaty, byłoby nam trudno ją wypić ze względu na to, jak ona by była słodka, ale kiedy dodamy do niej cytryny, jest nam przecież łatwiej – mówi, obrazując sytuację, ekspertka.
Napoje dietetyczne są lepszym rozwiązaniem?
Według Magdaleny Kartasińskiej-Kwaśnik zawsze lepszą opcją jest wypicie napoju bez cukru niż z cukrem. Napoje "zero" zawierają słodziki, w przypadku których dzienna bezpieczna dawka jest o wiele wyższa. – Musielibyśmy wypić kilka litrów takiego napoju, żeby dojść do momentu, w którym przekroczymy to tak zwane ADI, czyli dzienne bezpieczne spożycie – wyjaśnia gość "Pory na Trójkę.
Posłuchaj
Nie tylko cukier jest problemem?
Po wypiciu słodzonego gazowanego napoju nasz organizm zostaje trochę oszołomiony. – Jesteśmy bardziej pobudzeni i bardziej aktywni, mamy więcej takiej pośredniej energii. […] Problem jest wtedy, kiedy my w pewnym sensie panujemy nad swoją codzienną energią za pomocą takich napojów, bo wtedy jest nam trudno osiągnąć taki stan w inny sposób, wobec czego sięgamy częściej i częściej, i częściej po takie napoje – argumentuje dietetyczka.
W efekcie coraz trudniej jest nam się opanować i zniwelować szkodliwe skutki. – Dochodzi do takiego zjazdu energetycznego, z którego trudno jest nam się pozbierać, jeżeli nie mamy dobrze zbilansowanej diety, błonnika w swojej diecie i innych walorów, które będą w stanie nam utrzymać poziom energii, poziom sytości i zniwelować ten szkodliwy skutek – przestrzega rozmówczyni Piotra Firana.
Czytaj także:
- "Coś bym jeszcze zjadła". Dlaczego jesienią i zimą podjadamy na potęgę?
- Picie mleka może chronić przed cukrzycą typu 2?
- Tran, czosnek, kiszonki. Co warto włączyć do diety, by cieszyć się zdrowiem?
– Żaden batonik czy puszka napoju nie jest szkodliwa dla nas sama w sobie. To tak naprawdę jej konsekwentne powtarzanie i regularne włączanie do swojej ubogiej diety będzie miało swoje konsekwencje długoterminowe – podkreśla Magdalena Kartasińska-Kwaśnik.
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzą: Piotr Firan, Radosław Nałęcz
Gość: Magdalena Kartasińska-Kwaśnik (dietetyczka)
Data emisji: 12.02.2024
Godzina emisji: 8.14
gs/wmkor