Przyszłość kin – czy są w stanie konkurować z serwisami streamingowymi?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Przyszłość kin – czy są w stanie konkurować z serwisami streamingowymi?
Do kin wciąż lubimy chodzić w celach towarzyskichFoto: Shutterstock/StockLite

Pandemia przetrzebiła sale kinowe, a nowoczesne zestawy kina domowego i oferta platform VOD sprawiają, że coraz więcej z nas decyduje się oglądać filmy w domowym zaciszu. Czy to już schyłek kina takiego, do jakiego chodzili nasi rodzice i dziadkowie?

  • Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że w 2023 roku tylko 6 proc. Polaków regularnie bywało w kinie, a kolejne 15 proc. wybrało się tam tylko raz.
  • Jak pokazują statystki, w 2019 roku Polsce sprzedano 60 milionów biletów do kin. W 2023 roku ta liczba wyniosła jedynie 10 milionów.
  • Do tradycyjnych kin wciąż chodzimy w celach towarzyskich, dają one też poczucie uczestniczenia w kulturze.

Ciosem dla kin, nie tylko w Polsce, były wprowadzone przez rządy lockdowny związane z pandemią. Po przymusowym zamknięciu sal kinowych na wiele miesięcy miłośnicy filmów przerzucili się masowo na platformy streamingowe. Wielu z nich już więcej do kin nie wróciło.

Paweł Maślona jest zdania, że nie ma już powrotu do czasów sprzed pandemii. – Wygoda, jaką dają platformy, to, że nie wymagają od widzów ruszania się z mieszkania, to będzie odgrywało coraz większą rolę – uważa reżyser filmu "Kos".

Kino dla towarzystwa i bez rozpraszaczy

O rewolucji technologicznej dającej o wiele większy dostęp do treści audiowizualnych mówi też dr Sylwia Szostak, medioznawczyni z SWPS. Zauważa ona jednak, że kino tradycyjne wciąż ma pewne przewagi nad tym domowym. – Jest to wyjście, które się celebruje, jest tu też z pewnością taki aspekt społeczny, spotykania się.

Kolejne zalety tradycyjnych kin wylicza menedżer jednego z nich Daniel Wojciechowski. – Nie ma tu tych wszystkich rozpraszaczy, które mamy w domu. Nie ma głośnych sąsiadów, zazwyczaj wyciszamy lub wyłączamy telefony i możemy całkowicie skupić się na odbiorze filmu.

Współczesne telewizory są coraz większe, oferują też coraz lepszy obraz i dźwięk – szczególnie, jeśli podłączymy je do zestawów wielogłośnikowych. Paweł Maślona twierdzi jednak, że tylko w kinie można w pełni docenić wszystkie audiowizualne zalety filmu. – Mamy możliwość zobaczenia choćby tego wszystkiego, co się dzieje w polu obrazu, kolor korekcji i światła, czyli całą pracę pionu operatorskiego – mówi reżyser.

Siła promocji

Sylwia Szostak zwraca uwagę na fakt, że w Polsce rocznie powstaje około 60 filmów, ale statystycznie mniej niż 10 proc. z nich odnosi kinowy sukces. – Można by rzec, że po prostu tych filmów być może produkuje się za dużo, brakuje w Polsce takiego planu – uważa medioznawczyni.

Ostatnie sukcesy filmów takich jak "Barbie" czy "Chłopi" pokazują, jak wielką rolę odgrywa odpowiednia promocja. – To były bardzo duże wydarzenia, dookoła których był taki, można powiedzieć, społeczno-promocyjny szum. Z pewnością kino w dużo większym stopniu daje nam takie poczucie tego, że uczestniczymy w kulturze – mówi dr Szostak.

Młodzież przyszłością kina?

Optymizmem mogą napawać też wyniki, jaki osiągają filmy dziecięco-młodzieżowe, m.in.  "Akademia Pana Kleksa" czy "O psie, który jeździł koleją". – To wskazuje na taki trend, że kino młodzieżowe, kino dziecięce ma się bardzo dobrze. Z pewnością w ciągu najbliższych lat możemy spodziewać się wielu produkcji skierowanych do młodego widza – przewiduje Sylwia Szostak.


Posłuchaj

5:49
Czy kina są w stanie konkurować z serwisami streamingowymi? (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czytaj też: 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Autorka materiału: Aleksandra Dobieszewska
Data emisji: 8.02.2024
Godzina emisji: 12.13

kc/kormp


Polecane