Urodziny herosa rocka. Jimmy Page kończy 80 lat

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Urodziny herosa rocka. Jimmy Page kończy 80 lat
Jimmy Page skończył 80 lat.Foto: Rex Features/East News

Skomponował legendarne "Schody do nieba" i wiele innych utworów, które weszły do kanonu rocka. Jimmy Page, powszechnie uważany za jednego z najważniejszych rockowych gitarzystów wszech czasów, obchodzi 80. urodziny.

  • Jimmy Page znany jest głównie z występów z grupą Led Zeppelin, której był współzałożycielem i głównym kompozytorem.
  • Do najważniejszych utworów stworzonych przez gitarzystę należą m.in. "Stairway To Heaven", "Whole Lotta Love" i "Kashmir".
  • W 2015 roku magazyn "Rolling Stone" umieścił Page'a na trzecim miejscu listy "100 najlepszych gitarzystów wszech czasów", za Jimim Hendriksem i Erikiem Claptonem.  

Urodzony 9 stycznia 1944 roku Jimmy Page jest gitarowym samoukiem. Jako nastolatek ćwiczył gitarowe rzemiosło u boku szkolnego kolegi, Jeffa Becka, który sam stał się później wielką gwiazdą rocka. Obdarzony nieprzeciętnym talentem muzycznym Page karierę zaczynał w latach 60. jako muzyk sesyjny. Jego grę można usłyszeć w pochodzących z tamtych czasów nagraniach m.in. takich artystów, jak Petula Clark, Marianne Faithfull czy zespoły The Who i The Kinks.

W 1965 roku dołączył do grupy Yardbirds, po tym jak opuścił ją Eric Clapton. To właśnie z tej formacji wykluł się Led Zeppelin – jeden z najpopularniejszych i najbardziej wpływowych zespołów w historii rocka.

Wirtuozeria wsparta muzykalnością

Co zdecydowało o tym, że Jimmy Page stał się legendą gitary? – Moim zdaniem sztuka wielkich gitarzystów polega na tym, aby połączyć biegłość techniczną z muzykalnością. To musi działać razem i tak było w przypadku Jimmy'ego Page'a – uważa Leszek Adamczyk. Dziennikarz muzyczny Trójki zwraca przy tym uwagę na kompozytorski talent gitarzysty, który zaowocował wielkimi hymnami muzyki rockowej.

Smyczek i dwugryfowa gitara

Podczas występów na żywo z grupą Led Zeppelin znakami rozpoznawczymi Page'a była dwugryfowa gitara, której używał w niektórych utworach, oraz smyczek, służący mu do wydobywania nietypowych, przeciągłych dźwięków ze swojego instrumentu. – To była trochę zabawa estradowa, ale robiła wtedy ogromne wrażenie – mówi Leszek Adamczyk. – Zresztą Page, obok Hendriksa, poniekąd stworzył wizerunek muzyka estradowego, z makijażem, fryzurą i gitarą. Wszystko to się liczyło, choć muzyka była oczywiście najważniejsza – dodaje dziennikarz. 

Szalał na scenie i poza nią

Szczyt kariery Page'a przypadł na czasy, gdy używki były nieodłączną częścią stylu życia muzyka rockowego. Najwyższą cenę zapłacił za to kolega Jimmy'ego z zespołu Led Zeppelin, perkusista John Bonham, który zmarł mając zaledwie 32 lata. Sam gitarzysta też nie należał wówczas do abstynentów.

W latach 70. nie do końca jeszcze wiedziano, jakie skutki przynoszą używki, zwłaszcza te narkotyczne – tłumaczy Page'a Adamczyk – Muzycy szaleli na scenie i poza sceną, a Jimmy należał do tych artystów, którzy ewidentnie przesadzali. Sam się potem temu dziwił.  

Posłuchaj

6:56
Jimmy Page kończy 80 lat (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

Czytaj też: 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Gość: Leszek Adamczyk (dziennikarz muzyczny Trójki)
Data emisji: 9.01.2024
Godzina emisji: 14.13 

kc/pr

Polecane