Rok 2023 na platformach streamingowych: polskie filmy w są oglądane, są w czołówce

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Rok 2023 na platformach streamingowych: polskie filmy w są oglądane, są w czołówce
Leszek Lichota jako znachor Antoni Kosiba/profesor Rafał Wilczur w ekranizacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza w reżyserii Michała GazdyFoto: Netflix/mat.promocyjne

Koniec roku to czas podsumowań, także w przemyśle filmowym. Niewątpliwie rok 2023 przyniósł kilkanaście produkcji, które stały się nie tylko przebojami w Polsce, ale cieszyły się także duża popularnością zagranicą. Było o nich głośno, oglądano je, komentowano, oceniano.

  • Rok 2023 polscy producenci mogą zaliczyć do udanych, jeżeli chodzi o popularność naszych produkcji na platformach streamingowych.
  • Producenci chcą jak najszybciej wrzucić film do sieci, na platformy streamingowe, twórcy – wręcz przeciwnie. Jest to związane z głośną już sprawą podziału zysków z tego tytułu.

Widzowie zachwyceni, krytycy – przeciwnie

Nie ma wątpliwości, że to był udany rok dla polskich produkcji, szczególnie z perspektywy platform streamingowych. Ostatnim sukcesem okazała się nowa wersja "Znachora" z Leszkiem Lichotą w roli głównej. – Film, który ma zupełnie inną narrację, styl niż to, co kiedyś zaproponował Jerzy Hoffman. Pozyskał nowych, młodych widzów, dobrze się obejrzał – mówi dziennikarz filmowy Artur Cichmiński. Równocześnie tłumaczy: – Musimy pamiętać, że platformy streamingowe to nie zawsze jest kino festiwalowe, arthausowe: to jest po prostu rozrywka. I w tej kategorii powinniśmy dobierać te filmy.

Rozmówca Piotra Firana zastrzega też, że pomija takie filmy jak "Dziewczyny z Dubaju" czy kolejne części "365 dni". – To filmy, które z perspektywy krytyka może nie wzbudzają dużych emocji, albo wzbudzają negatywne. Jednak te świetnie się oglądały i są w Top of the Top tej czy innej platformy streamingowej – wyjaśnia.

Dynamiczne kino akcji górą

Trójkowy gość wskazuje za to na "Dzień matki" Mateusza Rakowicza z Agnieszka Grochowską w roli głównej. – Filigranowa aktorka gra bohaterkę rodem z kina akcji, która biegle włada bronią, posługuje się sztukami walki i ze swoimi antagonistami robi wszystko, co chce. Film szybki, efektowny. Duża popularność w sieci: film, który był dużo omawiany i miło przyjęty – ocenia. 

Inną produkcją, która miała stosunkowo niedawno premierę i też odbija się szerokim echem, jest "Freestyle" Maćka Bochniaka z Maciejem Musiałowskim w roli głównej. Jest to rozgrywająca się w środowisku raperskim historia chłopaka, który wyszedł z uzależnienia narkotykowego, miał kłopoty z prawem i znowu się wikła w kryminalne, gangsterskie historie, gdyż chce nagrać płytę. – Świetny Musiałowski, który ma dystans do bohatera, ale pokazuje jego emocje, jego charakter. Bardzo dynamiczne kino, energetyczne: film bardzo konkurencyjny dla zachodnich produkcji – zapewnia.

Dzień Matki | oficjalny zwiastun/YouTube Netflix Polska


Kasa dla producenta, nie dla artysty

– Jest więc jeden wniosek: polskie realizacje naprawdę dobrze się oglądają i widzowie czekają na polskie filmy w sieci – podsumowuje Artur Cichmiński, zwracając zarazem uwagę na rozbieżność interesów producentów i artystów w kontekście prezentowania filmów w sieci, na platformach stremingowych. – Są dwa punkty widzenia. Ze strony producenta, który chce jak najwięcej i jak najszybciej zarobić i trudno mu się dziwić: jak najszybciej chce sprzedać film do sieci. Biorąc pod uwagę, jak wygląda sytuacja prawna jeśli chodzi o streaming i ewentualne tantiemy dla twórców filmu, to nie jest zbyt wesoła sprawa dla samych wykonawców, dla samych autorów – tłumaczy.

– Kino jednak dawało gwarancję, żeby ten zysk równo rozdzielić – dodaje.


Przeczytaj także


Posłuchaj

8:19
Polskie filmy na platformach streamingowych radziły sobie w roku 2023 bardzo dobrze (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Artur Cichmiński (dziennikarz filmowy)
Data emisji: 28.12.2023
Godzina emisji: 13.12 

pr

Polecane