Boże Narodzenie. Od jasełek do narodzin europejskiego teatru
2023-12-26, 15:12 | aktualizacja 2023-12-26, 16:12
– Czasem zapominamy we współczesnej popkulturze, że teatr europejski wywodzi się z liturgii kościelnej. Misteria wielkanocne i jasełka to jest wynalazek Kościoła – mówi siostra Benedykta Karolina Baumann, odnosząc do znaczenia Bożego Narodzenia dla teatru.
- Przełomowa inicjatywa św. Franciszka. To on stworzył pierwsze jasełka.
- Religijne przedstawienia teatralne przekazywały prawdy ewangeliczne, w czasach gdy nawet królowie byli niepiśmienni.
- Przeniesienie spektakli religijnych z kościołów na ulice, narodziny średniowiecznych mirakli.
- Literatura wciąż może być obudzić w nas pragnienie przemiany serca, wciąż silnie oddziałująca "Opowieść wigilijna" Karola Dickensa.
– To była kiedyś część liturgii. Pomysłodawcą i sprawdzą tego całego zamieszania. jest św. Franciszek z Asyżu, który zaczął wprowadzać w obrzędy liturgiczne tzw. żywe szopki, żeby ubogacić liturgię mszy świętej i uroczystości kościelnych. Wynikało to też ze specyfiki kultury średniowiecznej – dodaje dominikanka.
Jak rozumieć Biblię bez czytania?
W tamtych czasach większość ludzi nie umiała czytać i pisać. Dotyczyło to nie tylko osób z nizin społecznych, ale także arystokratów czy królów. Oni sami nie musieli pisać, mieli swoich sekretarzy. – Wykształceni byli, przede wszystkim poza uniwersytetami, ludzie Kościoła – przypomina rozmówczyni Malwiny Kiepiel. Prawdy wiary starano się zatem przekazywać za pomocą obrazu, tak powstała Biblia pauperum. – Było to też obecne w sztuce goryckiej. Podziwiamy teraz w kościołach te piękne witraże, płaskorzeźby. Chodziło o to, żeby człowiek nauczył się "czytać" Biblię w ten sposób. Poprzez przeżycie, emocje, żywy obraz, poprzez przedłużenie liturgii za pomocą widowisk parateatralnych – opowiada siostra Benedykta.
Pierwsze inscenizacje
Początkowo to działo się w kościołach. – Przedstawiano proste sceny znane z Ewangelii Łukasza i Mateusza, dotyczące Bożego Narodzenia. Najczęściej była to Święta Rodzina, aniołowie, pasterze. Potem dopiero teatr przeniósł się z kościoła na ulice i place. Te widowiska średniowieczne były rozbudowane także o wątki, których nie ma w Piśmie Świętym – wyjaśnia gość Trójki. Tak powstawały średniowieczne mirakle, ukazujące wydarzenia z życia świętych. Przetykane były scenami obyczajowymi, które miały uatrakcyjnić przekaz.
Czytaj także:
- Opowieści wigilijne 2023 w Trójce [POSŁUCHAJ]
- Krakowskie szopki – bożonarodzeniowy zwyczaj z długą historią
- Alfabet Bożego Narodzenia: od aniołów, przez kolędy, aż po życzenia świąteczne
"Opowieść wigilijna", czyli historia o każdym z nas
Jak zwraca uwagę Malwina Kiepiel, twórcy wciąż chętnie sięgają do dzieł odnoszących się do Świąt Bożego Narodzenia, interpretując wciąż na nowo m.in. po opowiadanie Karla Dickensa "Opowieść wigilijna". – Jest ono bardzo mocno eksploatowane zarówno w teatrach szkolnych i amatorskich, jak i zawodowych. […] Każdy z nas może się odnaleźć w postaci Scrooge'a i innych postaci, które go otaczają. Pytaniem jest, czym jest dla nas Boże Narodzenie – podkreśla siostra Benedykta, oceniając, że właśnie dlatego wciąż to opowiadanie jest tak niezwykle popularne. Silnie nas ono dotyka, bo jest o nas samych.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na święta
Prowadzi: Piotr Firan
Rozmawia: Malwina Kiepiel
Gość: siostra Benedykta Karolina Baumann (dominikanka)
Data emisji: 26.12.2023
Godzina emisji: 9.11
gs