Reklama

reklama

Nowe zasady egzaminów na prawo jazdy. Co się zmieni od stycznia?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nowe zasady egzaminów na prawo jazdy. Co się zmieni od stycznia?
Według nowych zasad egzaminator nie będzie na bieżąco informował kursanta o błędach popełnionych w czasie egzaminu na prawo jazdy. Foto: Shutterstock/antoniodiaz

Od 1 stycznia 2024 obowiązywać będą nowe zasady przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy. Czy uzyskanie upragnionego dokumentu stanie się przez to łatwiejsze? Zmiany w prawie jazdy dotyczą również osób od 65 lub 70 lat, które chciałyby przedłużyć ważność dokumentu. Jedną ze zmian są badania psychologiczne. 

  • Rozporządzenie dotyczące zmian w egzaminach na prawo jazdy podpisał były już minister infrastruktury Alvin Gajadhur.
  • Popełnienie poważnego błędu nie będzie odtąd skutkować przerwaniem egzaminu przed jego zakończeniem.
  • Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej kursanci powinni przechodzić tzw. test percepcji zagrożeń. Takie testy są już wykonywane m.in. Wielkiej Brytanii i Holandii.

Aby zaliczyć egzamin praktyczny na prawo jazdy, nie trzeba bezbłędnie pokonać całej trasy. Są jednak błędy, które dyskwalifikują kursanta. Na placu manewrowym to m.in. przekroczenie linii wyznaczającej jazdę po łuku lub zgaśnięcie silnika podczas ruszania na wzniesieniu. Na drodze do takich wykroczeń należy np. nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach.

Nowe reguły – mniej stresu?

Według dotychczas obowiązujących zasad każdy z wymienionych wyżej błędów skutkuje natychmiastowym przerwaniem egzaminu, który nie zostaje zaliczony. Zgodnie z rozporządzeniem podpisanym przez b. ministra Alvina Gajadhura od 1 stycznia egzaminator nie będzie musiał w takiej sytuacji przerywać testu. O niedociągnięciach egzaminowany dowie się dopiero po zakończeniu egzaminu.

Zdaniem instruktora jazdy Artura Grzyba, może to być zmiana korzystna z punktu widzenia kursantów. – Nie ma tego dodatkowego stresu wynikającego z co chwila usłyszanego słowa "błąd" – tłumaczy gość Trójki.

Testy percepcji drogowych zagrożeń – na razie nie w Polsce

Zmiany wprowadzone nowym rozporządzeniem są raczej kosmetyczne. Do większych dojdzie, jeśli Polska wypełni zalecenie Unii Europejskiej, dotyczące tzw. testu percepcji zagrożeń. Polega on na tym, że kursantowi wyświetla się kilka filmików prezentujących losowe sytuacje drogowe, mogące potencjalnie wpływać na bezpieczeństwo ruchu. Może być to np. inny samochód zbliżający się do skrzyżowania lub pieszy, który w nietypowy sposób porusza się po chodniku.

– Cały ten test percepcji zagrożeń polega na tym, żeby jak najwcześniej określić, czy coś jest zagrożeniem, czy nim nie jest. Zależnie od tego, w którym momencie filmiku klikniemy, dostajemy odpowiednią ilość punktów, od pięciu do jednego – mówi Artur Grzyb, który przeszedł podobny test w Wielkiej Brytanii.

Oprócz Wysp Brytyjskich testy percepcji zagrożeń przeprowadzają też Belgia, Holandia i Szwajcaria. Komisja Europejska uważa, że takie sprawdziany są dobrym sposobem na podniesienie poziomu bezpieczeństwa na drogach, i chce, aby docelowo wprowadziły je u siebie wszystkie kraje Unii Europejskiej.


Posłuchaj

5:39
Nowe zasady egzaminów na prawo jazdy. Co się zmieni od stycznia? (pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

Czytaj też: 

 

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr FiranRadosław Nałęcz
Gość: Artur Grzyb (instruktor nauki jazdy)
Data emisji: 12.12.2023
Godzina emisji: 7.14

kc

Polecane