"Gorączka 2" – czego spodziewać się po sequelu kinowego hitu?
2023-10-12, 15:10 | aktualizacja 2023-10-12, 17:10
Kultowy film "Gorączka" z Robertem De Niro i Alem Pacino doczeka się kontynuacji. Potwierdził to oficjalnie reżyser Michael Mann. Premiera – najwcześniej w 2025 roku.
- Michael Mann to reżyser, scenarzysta i producent filmowy. W początkowych latach swojej kariery był autorem filmów dokumentalnych i kryminalnych, kręcił też popularne seriale telewizyjne, m.in. "Crime Story" oraz "Policjanci z Miami".
- Na swoim koncie Mann ma takie filmy, jak: "Gorączka", "Ostatni Mohikanin" czy "Haker".
- Reżyser ogłosił, że zamierza nakręcić drugą część kultowej już "Gorączki". Film powstanie na podstawie powieści, którą Mann napisał wspólnie z Meg Gardiner.
Choć kojarzony jest często z filmami kryminalnymi, Michael Mann twierdzi, że same historie kryminalne nie są dla niego pociągające. – To, co mnie fascynuje, to dramat i konflikt – stwierdził reżyser w wywiadzie dla stacji CBS.
Najbardziej znanym filmem Manna jest "Gorączka" z 1995 roku. Główni bohaterowie – grani przez Roberta De Niro i Ala Pacino – reprezentują dwa różne światy. Jeden z nich jest przestępcą, a drugi detektywem. Obaj mają jednak podobne cechy, które powodują, że nawiązuje się między nimi specyficzny rodzaj więzi. – To jest jeden z ważniejszych filmów lat 90., symbol tego okresu – mówi dziennikarz Marcin Radomski.
Ciąg dalszy z Adamem Driverem?
Historia pokazana w "Gorączce", zdaniem Michaela Manna, była mocno niedopowiedziana, dlatego postanowił rozwinąć ją w książce, którą napisał wraz z Meg Gardiner. – Można to odbierać jako zwrot w mojej karierze, jednak ja patrzę na to jak na spełnienie pragnienia, o którym myślałem już od dawna – stwierdził filmowiec.
Mann ogłosił ostatnio, że pracuje nad filmem, opartym na tej właśnie książce. Choć nie podał żadnych szczegółów, krążą spekulacje, że w obsadzie znajdzie się miejsce dla Adama Drivera. Aktor zagrał w ostatnim filmie autora "Gorączki", który nosi tytuł "Ferrari". Raczej nie należy się spodziewać, że na ekranie zobaczymy De Niro i Pacino – chyba że w epizodycznych rolach.
Posłuchaj
Krytyk filmowy Julian Jeliński zwraca uwagę na fakt, że "Gorączka" stała się obrazem kultowym, a przy tym kinowym blockbusterem. – Mimo że w kinach nie był największym hitem roku, jego popularność rosła z roku na rok. Dla wielu jest to wyznacznik, w jaki sposób nakręcić film akcji, który będzie miał "zapamiętywalnych" bohaterów, genialne dialogi i świetne tempo – mówi dziennikarz.
Nadzieja i obawa
W "Gorączce 2" zobaczymy wydarzenia poprzedzające akcję oryginalnego filmu i następujące po niej. Jeliński podchodzi do kontynuacji słynnego dzieła z pewną rezerwą. – Z jednej strony rośnie serce, że będzie powrót tych bohaterów, a z drugiej strony istnieje obawa, że nie da się zrobić czegoś równie dobrego.
Data premiery sequela "Gorączki" na razie nie jest znana, ale na pewno nie będzie to wcześniej niż w 2025 roku. – Michael Mann ma to do siebie, że jako reżyser nie pędzi. Nawet przy "Ferrari" nie spieszył się. Gdy spojrzymy na jego biografię, widzimy że nie kręci co rok nowego filmu – zauważa Julian Jeliński.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Adam Driver zastąpi Roberta De Niro w sequelu wielkiego hitu! Kto zastąpi Ala Pacino?
- "Irlandczyk", czyli spowiedź Martina Scorsese
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Michał Żołądkowski
Autor materiału: Michał Kowarski
Gość: Julian Jeliński (krytyk filmowy)
Data emisji: 12.10.2023
Godziny emisji: 12.17, 13.15
kc