Nieodparty urok dawnych seriali policyjnych: po latach wciąż je kochamy
2023-09-07, 17:09 | aktualizacja 2023-09-07, 17:09
Motyw walki dobra ze złem, przestępcy i stróża prawa, policjantów i złodziei jest w kinie tak stary, jak samo kino. A tematyka kryminalna, policyjna, detektywistyczna, wręcz rozkwitła dzięki serialom telewizyjnym. Niektóre z nich wciąż chętnie się wspomina i z przyjemnością ogląda. A coraz więcej takich starych, kultowych seriali kryminalnych trafia na platformy streamingowe: ostatnio np. dwa sezony o detektywie Columbo.
- W latach 70. i 80. amerykańskie seriale kryminalne cieszyły się w Polsce ogromną popularnością.
- Rodzimą odpowiedzią na zachodnie produkcje był serial "07 zgłoś się". Kolejne polskie seriale sensacyjne powstały dopiero pod koniec lat 90.
Serial na miarę naszych możliwości
"Policjanci z Miami", "Gliniarz i prokurator", "Dempsey i Makepeace na tropie", "Columbo", "Kojak", "Starsky i Hutch" – to amerykańskie seriale kryminalne, popularne także w Polsce. Ciekawe zagadki, szybkie pościgi, czasami strzelaniny, błyskotliwe, czasami humorystyczne dialogi: nic dziwnego, że w latach 70. i 80. minionego wieku przyciągały przed telewizory tłumy widzów.
Z wiadomych względów nasi stróże prawa i nasza kinematografia nie były w stanie dorównać w tamtym czasie zachodnim produkcjom tego typu. I właściwie jedynie nasz rodzimy "07 zgłoś się" budził podobne emocje. – Znam taki pogląd, że takiego policjanta, jak ten nasz Borewicz, to w ogóle nie było. A ja paru prototypów tego Borewicza osobiście poznałem – opowiadał Bronisław Cieślak, odtwórca roli porucznika Borewicza. – Gdyby nie inteligentni funkcjonariusze tego resortu w tych czasach, to wiele scen tego serialu nie mogłoby się pokazać – tłumaczy.
Dopiero przełom wieków przyniósł wysyp tego typu produkcji nad Wisłą, a "Ekstradycja", "Odwróceni", "Sfora" czy pierwszy "Pitbull" udowodniły, że Polak też tak potrafi. Na tyle dobrze, że perypetie, również osobiste, Olgierda Halskiego czy detektywa Sikory wciąż są chętnie oglądane.
"Columbo" – reaktywacja?
Że siła sentymentów jest wielka, udowadnia fakt umieszczenia przez jedną z platform streamingowych w swojej ofercie dwóch sezonów serialu "Columbo". Detektywistyczny geniusz w wymiętym prochowcu, z tanim cygarem w ręku i jeżdżący już wtedy, w latach 70., ekscentrycznym peugeotem 304 zachwycał błyskotliwym rozwiązywaniem zagadek kryminalnych, a z grającego tytułową rolę Petera Falka zrobił hollywoodzką gwiazdę. Czy urok tej postaci zadziała także dzisiaj? – Może to jest propozycja, aby także młody widz mógł poznać stary repertuar. A być może są jakieś pomysły, aby zrobić tzw. reboot serii, czyli ponownie powołać do życia porucznika Columbo? Oczywiście z innymi aktorami, bardziej uwspółcześnionego – zastanawia się dziennikarz filmowy Artur Cichmiński. – Takich sposobów i podejść do reaktywacji postaci może być bardzo dużo: wiadomo, że przede wszystkim chodzi o to, aby platforma mogła zarabiać – wskazuje.
– Być może to jest eksperyment, który może się udać, albo nie udać, ale na pewno wskaże kierunek dalszych działań – dodaje.
Przeczytaj także
- Bracia Coen: najbardziej utalentowany i inspirujący duet w Hollywood?
- 80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Kontrowersje wokół Polańskiego i Allena
- Serial "Ashoka" – kolejny prezent dla fanów "Gwiezdnych wojen"
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Michał Żołądkowski
Autor materiału reporterskiego: Michał Kowarski
Gość: Artur Cichmiński (dziennikarz filmowy)
Data emisji: 7.09.2023
Godziny emisji: 12.18, 13.16
pr