Polacy szczęśliwi w swoich domach. Ciekawe wyniki badań

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Polacy szczęśliwi w swoich domach. Ciekawe wyniki badań
Ponad 1,3 tys. zł miesięcznie wydaje na utrzymanie i prowadzenie domu trzyosobowa rodzina.Foto: Shutterstock/New Africa

W polskich domach żyje się stosunkowo szczęśliwie, a subiektywne poczucie szczęścia Polaków z roku na rok wzrasta – takie wnioski płyną z badań przeprowadzanych od kilku lat przez portal Otodom.

  • Subiektywne deklarowane poczucie szczęścia mieszkańców Polski w 2023 roku wynosi 7,07 w 10-stopniowej skali, a 12,9 proc. Polaków deklaruje, że są maksymalnie szczęśliwi.
  • 40 proc. Polaków jest zadowolonych ze swojego mieszkania.
  • Najwyższy poziom dobrostanu wśród wszystkich miast wojewódzkich wskazują mieszkańcy Zielonej Góry, natomiast największy udział "przodowników szczęścia" (ponad 30 proc.) odnotowano w woj. podkarpackim.

Badania prowadzone od trzech lat przez portal Otodom pokazują, że nasze subiektywne poczucie szczęścia stopniowo wzrasta. Według najnowszego raportu "Szczęśliwy dom. Badanie dobrostanu mieszkańców Polski 2023" wynosi ono już ponad 7 pkt w skali od 1 do 10. Okazuje się też, że tzw. przodowników szczęścia, czyli ludzi najbardziej zadowolonych ze swojego życia, jest teraz dwukrotnie więcej niż przed dwoma laty.

Panie przodują w szczęściu

Co ciekawe, wśród "przodowników szczęścia" jest 60,5 proc. pań i tylko 39,5 proc. panów. – To wynika ze zdolności adaptacji do danej sytuacji. Nasze analizy pokazały, że poczucie sprawczości, możliwość dostosowania się do danej sytuacji są wyższe u tych, którzy deklarują wyższy poziom szczęścia – tłumaczy Ewa Tęczak, ekspertka Otodomu.

Na takie wyniki wpływ miał też fakt, że badano przede wszystkim zadowolenie z życia we własnych czterech ścianach, a – jak stwierdziła gość "Pory na Trójkę" – "to głównie panie zajmują się domem, jego ukwieceniem, robieniem jakichś małych poprawek, dołożeniem mebli, a takie rzeczy sprawiają, że czujemy się szczęśliwsi".

Starość jednak radość?

Wysoki poziom szczęścia zdecydowanie częściej zadeklarowali w badaniu ludzie starsi. Ponad 60 proc. "przodowników szczęścia" to ludzie powyżej 60. roku życia. Ewa Tęczak również to potrafi wytłumaczyć. – To wynika z tego, że wraz z wiekiem i doświadczeniem życiowym przychodzi trochę pokory. Młodzi wciąż mają apetyt na więcej, wciąż porównują się ze swoimi znajomymi.

Młodzi ludzie najczęściej też nie są posiadaczami mieszkań, a kolejny wniosek z badania jest taki, że aby czuć się w pełni szczęśliwym w swoim lokum, trzeba być jego właścicielem. – Jeśli chcemy coś zmienić, zrobić po swojemu, powiesić obrazek na ścianie czy na przykład ją przemalować, to w mieszkaniach wynajmowanych jest to niemożliwe – mówiła rozmówczyni Piotra Firana.

Spolaryzowane metropolie

Z raportu można się także dowiedzieć, że statystycznie najszczęśliwsi czują się mieszkańcy województw podkarpackiego, kujawsko-pomorskiego i lubuskiego, a na szarym końcu listy znaleźli się mieszkańcy województw lubelskiego i łódzkiego. Z kolei wielkie miasta charakteryzują się największą polaryzacją – zamieszkuje je dużo ludzi bardzo szczęśliwych i bardzo nieszczęśliwych, a brakuje w nich "środka", czyli tych, którzy poziom swojego dobrostanu uważają za przeciętny.

W badaniu Otodomu wzięło udział ok. 2700 osób.


Posłuchaj

7:42
Polacy szczęśliwi w swoich domach (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

Czytaj też: 


***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Ewa Tęczak (ekspertka z portalu Otodom)
Data emisji: 20.07.2023
Godzina emisji: 7.43

kc

Polecane