Kolejny strajk w Hollywood: aktorzy zamierzają pójść w ślady scenarzystów
2023-06-07, 15:06 | aktualizacja 2023-06-07, 15:06
W Hollywood doszło już do strajku scenarzystów, teraz strajkować zamierzają aktorzy, którzy domagają się m. in. podwyższenia honorariów. Rozmowy mają się rozpocząć lada chwila. Hollywoodzki związek zawodowy aktorów SAG-AFTRA zagłosował za autoryzacją strajku w przypadku zerwania negocjacji w sprawie zmiany kontraktów. Czy kręcenie filmów i seriali zostanie wstrzymane?
- Głównymi postulatami aktorów są wyższe płace i prawne zabezpieczenie przed nieautoryzowanym wykorzystaniem wizerunku przez sztuczną inteligencję (AI)
- Ewentualne wstrzymanie hollywoodzkich produkcji z powodu strajku aktorów będzie miało poważne konsekwencje gospodarcze: straty sięgną dziesiątków milionów dolarów
Czy poczekamy na kolejne hity filmowe i serialowe?
W sprawie strajku głosowała prawie połowa ze 160 tys. członków Gildii Aktorów Ekranowych, największego związku zawodowego aktorów. Blisko 95 procent z głosujących opowiedziało się za autoryzacją strajku, czyli upoważnieniem do rozważenia i ogłoszenia strajku w przypadku zerwania przez studia filmowe negocjacji. Aktorzy domagają się m.in. poprawy warunków pracy wobec dużego sukcesu platform streamingowych oraz pojawienia się nowych technologii, a przede wszystkim sztucznej inteligencji (AI).
– Aktorzy chcą pracować. Wielu z nich wie, że osiągnięcie sukcesu w aktorstwie jest bardzo trudne, a i tak kochają swoją pracę – mówił jeden ze zwolenników strajku. Aktorzy chcą wyższych wynagrodzeń i prawnych zabezpieczeń związanych z nieautoryzowanym wykorzystaniem przez sztuczną inteligencję (AI). Jeśli jednak dojdzie do zerwania rozmów, na hity kinowe i kolejne odcinki seriali przyjdzie nam trochę poczekać.
Posłuchaj
Dziesiątki milionów dolarów strat
- Skala naszego przemysłu filmowego i amerykańskiego to rzeczy wręcz nieporównywalne, jednak możemy sobie wyobrazić podobną sytuację w Polsce: u nas też są już gildie zrzeszające zawody filmowe. Jednak bądźmy uczciwi: tam mamy do czynienia z przemysłem rozrywkowym, filmowym i jak na taśmie produkcyjnej robi się filmy czy odcinki seriali. Jak jeden element tej taśmy produkcyjnej strajkuje, to wtedy wielka machina staje i straty idą w miliony dolarów – tłumaczy historyk filmu i krytyk filmowy, profesor UJ, dr hab. Piotr Kletowski. – Trzeba pamiętać, że amerykański przemysł rozrywkowy generuje tylko nieco mniejsze zyski niż amerykański przemysł zbrojeniowy, więc przełożenie buntu scenarzystów i aktorów na gospodarkę jest ogromne – wskazuje.
Niskie zarobki… w porównaniu
– Większość pierwszoligowych aktorów nie ma interesu, aby strajkować, jednak wielu wycofuje się lub wstrzymuje swój udział w większych produkcjach telewizyjnych. Np. zagrożona jest gala MTV Movie Awards, ponieważ już czterech aktorów, w tym Drew Barrymore, odmówiło swojego udziału – opisuje rozmówca Katarzyny Cygler. Z kolei opinia publiczna jest bardzo podzielona w kwestii strajku. – Część popiera, część złorzeczy, uważając, że sumy, które zarabiają np. scenarzyści, są dość wysokie. Jednak jeśli się przyjrzeć, to w porównaniu z zarobkami aktorów, reżyserów czy nawet niektórych specjalistów z branży technicznej, takie wysokie wcale nie są – wyjaśnia.
Przeczytaj także
- Dlaczego strajkują amerykańscy scenarzyści? Jakie to będzie miało konsekwencje?
- Polskie kariery aktorskie w Hollywood, czyli kto po Poli Negri?
- Związki zawodowe, działacze związkowi, strajki: wdzięczny temat dla kina społeczno-politycznego
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Autor materiału reporterskiego: Józef Niewiarowski
Gość: dr hab. Piotr Kletowski (historyk filmu i krytyk filmowy, profesor UJ)
Data emisji: 7.06.2023
Godziny emisji: 12.23, 12.33
pr