Rzeźby o wielkim ładunku uczuć i emocji. Wyjątkowa wystawa na Wawelu
2023-04-03, 15:04 | aktualizacja 2023-04-03, 15:04
Były wystawiane w paryskim Luwrze i Pałacu Zimowym w Wiedniu, a dziś można je podziwiać na specjalnej ekspozycji na Wawelu. Chodzi o unikatowe, XVIII-wieczne rzeźby pochodzące ze zdewastowanego w czasach komunistycznych kościoła w Hodowicy nieopodal Lwowa.
Kościół parafialny w Hodowicy podzielił los większości kościołów na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej. Został zamknięty przez komunistyczne władze w 1946 roku, potem używany był jako magazyn zboża i z czasem popadł w zupełną ruinę.
Szczęśliwie, w latach 60., Lwowska Galeria Obrazów zabezpieczyła zdobiące kościół rzeźby. Przechowywano je najpierw w magazynie w Olesku, a w latach 90. trafiły do specjalnie dedykowanego im muzeum w dawnym kościele Klarysek we Lwowie. W następnych dekadach rzeźby można było oglądać w paryskim Luwrze, Pałacu Zimowym w Wiedniu oraz Muzeum Narodowym – Pałacu Książąt Litewskich w Wilnie. Od niedawna są do zobaczenia na Zamku Królewskim w Krakowie na wystawie "Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa".
Rzeźby naładowane emocjami
– Mamy do czynienia z najwybitniejszą rzeźbą drewnianą XVIII wieku – twierdzi z przekonaniem dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor wawelskiego muzeum. Zwraca uwagę szczególnie na genialnie opracowane elementy anatomii i fizjonomii przedstawionych postaci. – Te rzeźby przemawiają wielkim ładunkiem uczuć i emocji. Patrząc na nie, można mówić o spektaklu, teatrze, o wewnętrznej ekstazie tych figur. Są to rzeźby autentycznie przejmujące – mówił gość audycji "Trójka do trzeciej".
Pochodzące spod Lwowa rzeźby na Wawelu pokazane są w zrekonstruowanym otoczeniu, przypominającym dawny ołtarz główny kościoła w Hodowicy. Dominującym elementem scenografii jest wielki krzyż, adorowany przez figury dwóch aniołów, postacie Matki Boskiej i św. Jana. Jest tam też pokazana scena ofiarowania Izaaka przez Abrahama oraz postać Samsona rozdzierającego paszczę lwu.
Sztuka totalna
Całą tę instalację dr Betlej określił mianem "najdoskonalszego wcielenia czegoś, co łączy się z pojęciem sztuki XVIII wieku: dzieła totalnego, łączącego rzeźbę, architekturę, malarstwo i światło". – Przyłożyliśmy wielką wagę do tego, aby wydobyć te cudownie opracowane ręce, nogi, a zwłaszcza twarze, które można określić mianem "ekstatycznych" – mówił rozmówca Tomasza Miary.
Wystawę "Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa" będzie można podziwiać na Zamku Królewskim w Krakowie do 22 października.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Katedra na Wawelu – historia Polski zapisana w kamieniu
- Inauguracja Roku Jana Matejki na Zamku Królewskim na Wawelu
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Gość: Andrzej Betlej (dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu)
Data emisji: 3.04.2023
Godzina emisji: 13.33
kc