Marsz Papieski. "Chcemy się policzyć, tak jak w 1979 roku"
2023-03-29, 20:03 | aktualizacja 2023-03-29, 20:03
– To szansa, by odbudować polską wspólnotę – mówi współorganizatorka warszawskiego Marszu Papieskiego. Podobne marsze przejdą ulicami wielu innych polskich miast w niedzielę, 2 kwietnia, w osiemnastą rocznicę śmierci Jana Pawła II.
Barbara Konarska nazywa warszawski marsz "aktem podziękowania za pontyfikat Jana Pawła II". – Ten impuls, którym były ataki na Jana Pawła II, pokazał, że my potrafimy się pięknie jednoczyć – mówiła w Trójce współpomysłodawczyni Marszu Papieskiego, dodając, że jest to "szansa, by odbudować polską wspólnotę".
Inicjatorka marszu, Małgorzata Żaryn, stwierdziła z kolei, że pomysł na jego zorganizowanie powstał "z poczucia powinności, bezradności i złości, że my, jako większość patriotyczna, katolicka, chrześcijańska, uznająca wartości, pozwalamy sobie na działania osób, które niszczą naszą tożsamość". – To jest taka granica, jak się okazuje nie tylko moja, żeby wreszcie coś z tym fantem zrobić, pokazać, że nie pozwolimy się tak traktować i nie pozwolimy tak traktować naszych świętości.
Jak w czasach pierwszej papieskiej pielgrzymki
W podobnym tonie wypowiada się jej mąż, prof. Jan Żaryn. – Zostaliśmy bardzo mocno, nie po raz pierwszy, poddani próbie, która podpowiada nam, iż powinniśmy zamanifestować przywiązanie do jednego z najważniejszych autorytetów polskich, którzy znaleźli się na kartach naszej historii. Jesteśmy świadomi, że dawanie tego świadectwa i promieniowanie tym świadectwem jest także próbą przedłużenia naszego bytu narodowego – mówił dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej.
– Chcemy się policzyć, tak jak liczyliśmy się w 1979 roku, w czasie pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II. To liczenie nie było tylko arytmetycznym wysiłkiem, ale – jak się okazało – niezwykle wzmacniającym nas duchowo, bo za sprawą Jana Pawła II doczekaliśmy wolności i niepodległości. Dziś ta nasza wolność zbiorowa i niepodległość są narażone próbą destabilizacji naszego ducha narodowego przez podważenie jednego z najważniejszych autorytetów narodu i Kościoła – dodał historyk.
Artyści dla papieża
W marszu zapowiedzieli już swój udział artyści, tacy jak Halina Łabonarska, Jacek Rozenek, Leszek Zdun, Marcin Kwaśny, Marek Bałata czy Darek Malejonek. Ten ostatni nawrócił się dopiero w dorosłym życiu i nazywa siebie "dłużnikiem papieża". – Bardzo wiele rzeczy po nawróceniu dostałem bezpośrednio od Jana Pawła II. Jego nauczanie, jego zwykłe, rzucone do ludzi słowa, takie jak: "nie lękajcie się", to mi w pewnym momencie bardzo pomogło – powiedział muzyk.
Podobne do warszawskiego marsze odbędą się 2 kwietnia również w wielu innych polskich miastach, a także za granicą, m.in. w Watykanie i Paryżu.
Posłuchaj
Zobacz też:
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Jacek Frentzel
Data emisji: 29.03.2023
Godzina emisji: 17.41
kc