"Obywatel Junod" – grecka tragedia Eugeniusza Bodo
2023-02-23, 19:02 | aktualizacja 2023-02-23, 20:02
– To było jak grecka tragedia, w której wszystko zmierza do nieubłaganego, tragicznego końca – mówi o okolicznościach śmierci Eugeniusza Bodo reżyser Jakub Kornacki. Jego spektakl "Obywatel Junod" będzie można zobaczyć na przełomie lutego i marca w kilku polskich miastach.
Spektakl "Obywatel Junod" opowiada historię Eugeniusza Bodo. Jeden z największych bohaterów polskiego kina przedwojennego zmarł w okolicznościach, które do 1989 roku pozostawały owiane tajemnicą. Temat ten podjął w swoim filmie dokumentalnym Stanisław Janicki, autor popularnego cyklu "W starym kinie", emitowanego przez ponad 30 lat na antenie TVP.
Na przełomie lat 70. i 80. Janicki poprosił telewidzów, aby nadsyłali wszelkie znane im informacje dotyczące śmierci słynnego aktora i piosenkarza. Wiele z listów zawierało fałszywe tropy, wskazując Niemców jako zabójców Eugeniusza Bodo. W rzeczywistości został on zamordowany w moskiewskim więzieniu przez NKWD.
Pomiędzy Bułhakowem a Kafką
Tematem zajął się ponownie reżyser Jakub Kornacki, który wyczuł potencjał drzemiący w tej opowieści. – Od razu zorientowałem się, że to jest historia, która się nie mieści w ramach literatury faktu. Było to coś pomiędzy Bułhakowem a Kafką. Wiedziałem, że chcę o tym opowiedzieć na teatralnej scenie – mówił rozmówca Katarzyny Cygler.
Zanim zmarł w łagrze, Eugeniusz Bodo musiał mierzyć się z absurdalnymi oskarżeniami ze strony radzieckich śledczych. – Pierwszy i fundamentalny zarzut był taki, że skoro co chwila przebierał się za kogoś w filmach, w których występował, to najprawdopodobniej nie jest tym, za kogo się podaje. W związku z tym w chorych umysłach enkawudzistów zrodziły się pomysły, że pewnie jest jakimś szpiegiem – opowiadał Jakub Kornacki.
Grecka tragedia i rosyjski stan umysłu
Reżyser dodał, że historia Eugeniusza Bodo przypominała mu grecką tragedię, w której wszystko zmierza do nieubłaganego, tragicznego końca. – Wszystko to, co powinno dać mu bilet pierwszej klasy do wolnego świata, stało się argumentem, żeby go uwięzić i jeszcze bardziej pognębić. Ta historia z jednej strony jest przerażająca, a z drugiej strony groteskowa. Pokazuje, że Rosja to nie jest kraj, tylko stan umysłu – mówił gość "Trójki do trzeciej".
W roli tytułowej w "Obywatelu Junod" reżyser obsadził Rafała Ostrowskiego, wybitnego solistę Teatru Muzycznego w Gdyni. 26 lutego spektakl będzie wystawiony w Siedlcach, a kolejne pokazy odbędą się 4 marca w Nowym Dworze Gdańskim i 5 marca w Bydgoszczy. Więcej informacji znaleźć można na stronach Instytutu Pamięci Narodowej, który jest producentem spektaklu.
Posłuchaj
Zobacz też:
- Amant, śpiewak, więzień NKWD. Czy Eugeniusz Bodo stał się ikoną polskiej popkultury?
- Eugeniusz Bodo: tragiczny koniec największego amanta polskiego kina
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Jakub Kornacki (reżyser spektaklu "Obywatel Junod")
Data emisji: 23.02.2023
Godzina emisji: 14.35
kc