Reklama

reklama

Peter Gabriel, U2 i The Rolling Stones – rok muzycznej obfitości

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Peter Gabriel, U2 i The Rolling Stones – rok muzycznej obfitości
Muzycy U2 na rozdaniu Złotych Globów w 2014 rokuFoto: Shutterstock/Featureflash Photo Agency

Rok 2023 zapowiada się bardzo ciekawie dla fanów różnych odcieni klasycznego rocka – w nadchodzących miesiącach długo oczekiwane, nowe albumy mają wydać legendy: Peter Gabriel, U2 oraz The Rolling Stones.

Równo 20 lat minęło od ukazania się ostatniej płyty Petera Gabriela, zawierającej premierowy materiał. Nosiła ona tytuł "Up" i ujrzała światło dzienne we wrześniu 2002 roku. Kilka tygodni temu pojawiły się pogłoski mówiące o tym, że autor przeboju "Sledgehammer" przygotowuje nowe utwory w swym prywatnym studiu Real World. Pierwszy efekt już znamy – jest nim singiel "Panopticom", opublikowany na początku stycznia.

Cała płyta Gabriela ma nosić tytuł "i/o", a jej wydanie zaplanowano na marzec. – Bez wątpienia dostaniemy wspaniały album – uważa Michał Grabkowski, dziennikarz muzyczny Trójki.

źródło: YouTube / Peter Gabriel

U2 razy dwa?

Gość audycji "Trójka do trzeciej" nie ma podobnego przekonania, jeśli chodzi o mający się ukazać w podobnym okresie nowy krążek grupy U2. – Myślę, że podzieli on słuchaczy na tych, którzy się ucieszą, ale też na pewno znajdą się złośliwcy, którzy pomyślą sobie, że to przecież nie jest nowa płyta.

Album "Songs of Surrender" będzie zawierał aż 40 utworów, jednak nie będą to premiery, lecz przearanżowane kompozycje z wcześniejszej kariery irlandzkiego kwartetu. Niewykluczone, że i na nowe piosenki U2 będziemy mogli liczyć niebawem, Bono ujawnił bowiem w jednym z wywiadów, że pod koniec roku chciałby wraz z kolegami wydać kolejną płytę, tym razem gitarową i nawiązującą do korzeni rock and rolla.

Niezniszczalni Stonesi

Trzecim mocno wyczekiwanym albumem tego roku jest nowe dzieło zespołu The Rolling Stones. Muzycy widziani byli w nowojorskim studiu nagrań Electric Lady, rąbka tajemnicy udzielili też gitarzyści Keith Richards i Ronnie Wood, którzy w mediach społecznościowych obiecali, że nowa płyta Stonesów ukaże się jeszcze w tym roku.

Następcę krążka "Bigger Bang" z 2005 roku wypełnią częściowo utwory zarejestrowane jeszcze z udziałem zmarłego dwa lata temu perkusisty Charliego Wattsa. W pozostałych zagra jego następca Steve Jordan. – Bez wątpienia będzie to mocna, rockandrollowa płyta i dowód na to, że gdy się ma prawie 80 lat, to można jeszcze świetnie grać i świetnie się trzymać – stwierdził Michał Grabkowski.

Czapki z głów

Na koniec rozmowy "Grabek" podzielił się refleksją na temat wymienionych wyżej artystów. – Wszyscy oni od kilku dobrych lat mogliby spokojnie sobie siedzieć na Malediwach, Hawajach czy innych Kajmanach. Mogliby nawet kupić sobie jedną z wysp z tych archipelagów. A rok 2023 pokazuje nam, że im się dalej chce, że tworzą, komponują, nagrywają, spotykają się w studiu. Mało tego, jeszcze jadą w trasę koncertową. Dlatego tym bardziej powinniśmy chylić czoła przed tymi artystami.


Posłuchaj

7:28
Michał Grabkowski o nowych płytach gigantów rocka (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

Czytaj też: Metallica, Peter Gabriel i Iggy Pop – na czyje albumy warto czekać w 2023 roku?

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara 
Gość: Michał Grabkowski (dziennikarz muzyczny Trójki)
Data emisji: 17.01.2023
Godzina emisji: 13.46

kc/kor

 


Polecane