Wybuch w Przewodowie. Wojna tuż za polską granicą trwa już 9 miesięcy

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wybuch w Przewodowie. Wojna tuż za polską granicą trwa już 9 miesięcy
Media na terenie miejscowości Przewodów w woj. lubelskim, w nocy z 15 na 16 listopada 2022 roku. Na terenie powiatu hrubieszowskiego doszło do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch obywateli, służby wyjaśniają okoliczności. Jak podali na konferencji rzecznik rządu i szef BBN, podwyższona zostaje gotowość niektórych jednostek wojskowych i Foto: PAP/Wojtek Jargiło

– To jest dziewięć miesięcy działań zbrojnych. Obydwie strony wyciągają z czeluści swoich magazynów resztki uzbrojenia. Z tego, co donoszą agencje, rakieta, która spadła na teren naszego państwa, jest produkcji rosyjskiej. Domyślać się zatem należy, że to, nie bójmy się tego określenia, złom postradziecki, który przeleżał lata w magazynie i elementy sterujące rakiety zawiodły, przez co uderzenie było tak nieprecyzyjne – mówi kpt. Tomasz Badowski, oceniając możliwe scenariusze wydarzeń.

Gość "Poranku Trójki" zwrócił uwagę na szerszy kontekst tragicznej eksplozji, w wyniku której zginęło we wtorek dwóch Polaków.

– Sekwencja wydarzeń, to moja prywatna ocena, jest taka, że 7 czy 8 października został zniszczony most na Cieśninie Kerczeńskiej, przez który biegły tory kolejowe, dzięki którym Rosjanie wspierali swoje wojska walczące w regionie Chersonia. Kilka dni temu ofensywa (ukraińska - przyp. red.) na kierunku chersońskim zakończyła się powodzeniem. Pododdziały specjalne Sił Zbrojnych Ukrainy zostały przerzucone na wschodnią stronę Dniepru, w celu uchwycenia przyczółków. Uważam, że to wczorajsze zmasowane uderzenie rakietowe jest próbą odpowiedzi rosyjskiej na dość intensywne działania zaczepne. Może być też tak, że rakieta, która spadła na teren Rzeczpospolitej Polskiej, była jakimś elementem ukraińskiej obrony przeciwrakietowej. (…) Nie wyciągałbym daleko idących wniosków, że był to atak na terytorium polskie i jednocześnie atak na państwo NATO, którym jesteśmy – mówił emerytowany oficer wojska polskiego. 

Posłuchaj

5:30
Kpt. Tomasz Badowski o możliwych scenariuszach wydarzeń w Przewodowie (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Konsultacje Andrzeja Dudy z sojusznikami

- Jest wysoce prawdopodobne, że ambasador Polski przy NATO wystąpi w środę z wnioskiem o uruchomienie art. 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, czyli konsultacji sojuszniczych - poinformował prezydent Andrzej Duda po posiedzeniu BBN i konsultacjach ze światowymi przywódcami.

Andrzej Duda rozpoczął swoje wystąpienie od złożenia kondolencji dla rodzin dwóch zabitych Polaków, którzy zginęli w wyniku wtorkowej eksplozji. Następnie prezydent poinformował, że odbył w ostatnich godzinach szereg konsultacji ze światowymi przywódcami. Rozmawiał z Joe Bidenem, Wołodymyrem Zełenskim i Jensem Stoltenbergiem, a później także z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

NATO - jak wskazał prezydent - pozostaje w związku z tym zdarzeniem w stanie podwyższonej gotowości. - Wzmocniliśmy gotowość polskich sił zbrojnych, także obrony powietrznej. Nasze samoloty będą wspierane przez samoloty sojusznicze. Działamy spokojnie i w sposób rozważny - podkreślił.

Sojusznicy mówią jednym głosem

W nocy z wtorku na środę MSZ poinformowało o rozmowie szefa polskiej dyplomacji z sekretarzem stanu USA. "Aktualna sytuacja bezpieczeństwa była przedmiotem rozmowy telefonicznej ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem" - poinformował polski resort dyplomacji.

O rozmowie poinformował także na Twitterze sam Antony Blinken. "Rozmawiałem dziś rano z Bali z polskim ministrem spraw zagranicznych Rauem i ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Kułebą na temat wybuchu we wschodniej Polsce" - napisał w środę na Twitterze. "Zobowiązaliśmy się do ścisłej koordynacji działań w nadchodzących dniach, wraz z postępem śledztwa i ustaleniem odpowiednich następnych kroków" - dodał szef dyplomacji USA.

Tymczasem ze swoim opowiednikiem - sekretarzem obrony USA i szefem Pentagonu Lloydem Austinem - rozmawiał szef MON Mariusz Błaszczak. "Usłyszałem zapewnienia, że w każdym momencie możemy liczyć na wsparcie USA. Zwiększamy także poziom gotowości niektórych jednostek wojskowych. Wojsko Polskie monitoruje sytuacje i zapewnia bezpieczeństwo" - napisał na Twitterze minister, który zaapelował też o rozwagę w komentowaniu sytuacji po wybuchach w powiecie hrubieszowskim. 

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol Gnat 
Gość: kpt. Tomasz Badowski (emerytowany oficer wojsk powietrznych, uczestnik misji w Iraku i Afganistanie)
Data emisji: 16.11.2022
Godzina emisji: 6.42

gs/IAR/PAP/polskieradio.pl

Polecane