Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... Pogańskie dziady, romantycy i motyw przejścia
2022-11-02, 17:11 | aktualizacja 2022-11-02, 22:11
Zaduszkowy czas, kiedy jesień zbliża się ku nieodległej już zimie, to okres szczególnej zadumy. Motyw przejścia z życia ku śmierci, jednej pory roku w drugą był szczególnie bliski poetom romantycznym. I o tym Katarzyna Cygler rozmawia ze swoim gościem.
- Momenty graniczne, motyw przejścia – te wątki były szczególnie bliskie twórcom epoki romantyzmu. Najlepiej widać to w dziełach Mickiewicza
- Autorzy romantyczni podchodzili do tych tematów bardzo poważnie, nadając im wymiar ogólnoludzki
Dziady, pominki, zaduszki
– To są te przestrzenie, którymi romantycy szczególnie się fascynowali: momenty przejścia, momenty graniczne. Pierwsze, co może się z nimi kojarzyć, to oczywiście "Dziady cz. II i IV" Adama Mickiewicza. Te dramaty były związane z obrzędami, które występowały na terenach Białorusi, Polesia, Ukrainy i znane były także pod innymi nazwami: pominki, zaduszki – mówi dr Milena Chylińska z Wydziału Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego. – To był pogański obrzęd, w którym żywi spotykali się z umarłymi, którzy przychodzili na ziemię, by dostać poradę czy wsparcie. To dusze, które chciały, by je przeprowadzić z czyśćca do zaświatów. To było wielkie święto, wielka feta: na groby przynoszono jadło, napoje – tłumaczy.
– Mickiewicz zetknął się z tym w dzieciństwie i podkreślał, że ten obrzęd zrobił na nim wielkie wrażenie. Pisał, że "cel tak pobożny: święta, miejsca samotne, obrzędy przemawiały do mojej imaginacji. Słuchałem bajek, powieści, pieśni o nieboszczykach powracających z prośbami lub przestrogami. A we wszystkich zamyśleniach poczwarnych dostrzec można było pewne dążenia moralne, pewne nauki" – cytuje rozmówczyni Katarzyny Cygler.
Motyw śmiertelnie poważny
Współcześnie ów motyw przejścia między dwoma światami, między życiem a śmiercią jest traktowany z bardzo dużym dystansem i specyficznym poczuciem humoru, co można dostrzec choćby w czasie Halloween. Jednak w czasach romantyzmu było zdecydowanie inaczej.
– Tego typu motywy powracają w twórczości wszystkich romantyków: u Słowackiego i u Norwida znajdziemy wątki związane z przestrzenią cmentarną, przestrzenią grobów czy powrotu do grobowca. Pełnią u nich różne funkcje – wyjaśnia Trójkowy gość. – I te wątki są przedstawiane bardzo serio: Mickiewicz czy Słowacki włączają je w wymiar ogólnoludzki i służą przedstawieniu bądź to człowieczeństwa, bądź tego, co za życia nie zostało zrobione, a czego te dusze później żałują – wskazuje.
– Ale wiążą się również z myśleniem o wolności, nie przynależności, ale też samotności, co widać np. w twórczości Słowackiego – dodaje.
Przeczytaj także
- Juliusz Słowacki. Wieszcz, którego nie chcieliśmy
- Kto zapomniał o poecie? Cyprian Kamil Norwid
- Polska na wygnaniu. Wielka Emigracja pozwoliła nam przetrwać
- Romantyzm. Czy to tylko bunt przeciwko oświeceniu?
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: dr Milena Chylińska (Wydział Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 2.11.2022
Godziny emisji: 13.29, 13,38
pr/kor