Polskie skutery we Włoszech – nowy sposób oszczędzania (Pora na Trójkę)
Polskie skutery we Włoszech – nowy sposób oszczędzania
2022-10-21, 11:10 | aktualizacja 2022-10-21, 12:10
Za popularnością polskich tablic rejestracyjnych we Włoszech kryje się nowy sposób na obejście przepisów i zaoszczędzenie sporych sum na utrzymaniu pojazdu. Głównym powodem mody na polskie tablice są różnice w cenie ubezpieczeń. W Trójce mówił o tym Kuba Marcinowicz z Polskiego Radia Kierowców.
Wysokie włoskie stawki
Na włoskich ulicach obecnie można spotkać mnóstwo pojazdów z polskimi tablicami rejestracyjnymi. – To są głównie skutery, ale to nie jest tak, że Polacy ruszyli na podbój Włoch. Kilka lat temu włoski rząd wprowadził prawne regulacje, które uniemożliwiły jazdę z obcymi numerami rejestracyjnymi. W ciągu 90 dni trzeba było pojazd zarejestrować i ubezpieczyć na terenie Włoch, a tamtejsze stawki są bardzo wysokie – mówił Kuba Marcinowicz.
Dodał, że to prawo zaskarżono do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. – Zapadło orzeczenie mówiące, że osobom zameldowanym we Włoszech nie można zabronić korzystania z pojazdów zarejestrowanych w Unii Europejskiej – podkreślił.
Czytaj też:
Sposób na oszczędzanie
Skutkuje to takim tłumaczeniem: auto nie jest nasze, tylko użyczone przez Polaka, który jest jego właścicielem. – Dzięki temu można ominąć wysokie włoskie stawki OC, w wielu krajach są one dużo niższe niż we Włoszech. Takie skutery kupuje się w Polsce, rejestruje i sporządza umowę wypożyczenia. Taki sposób na oszczędzanie wymyślili Włosi – powiedział gość Trójki.
Jednak w razie kolizji we Włoszech nie można liczyć na odszkodowanie, gdyż takie ubezpieczenie nie działa. Natomiast w Polsce można zostać posądzonym o próbę wyłudzenia odszkodowania.
Posłuchaj
2:26
Dodaj do playlisty
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Kuba Marcinowicz (Polskie Radio Kierowców)
Data emisji: 21.10.2022
Godzina emisji: 6.17
mo/kor