Reklama

Oporów. Gotycki zamek na wodzie

2022-10-03, 09:10 | aktualizacja 2022-10-04, 07:10

Zamek w Oporowie to jedna z najcenniejszych gotyckich budowli w naszym kraju. Położony w centrum kraju, w okolicach Kutna, jest przykładem dość rzadkiego u nas zamku na wodzie, a mówiąc precyzyjnie – zbudowanego na wyspie.

Nazwa miejscowości i zamku pochodzi od nazwiska fundatorów: rodu Oporowskich herbu Sulima
Od roku 1949 w oporowskim zamku mieści się muzeum

Posiadłość królewskiego przyjaciela

– Zamek Oporów należy do nielicznych zachowanych tzw. zamków na wodzie. Powstał na wyspie, był otoczony fosą i posiadał kształt nieregularnego czworoboku. Składał się z domu mieszkalnego, dwukondygnacyjnej wieży, baszty z kaplicą oraz murów obronnych, które zamykały powstały w ten sposób dziedziniec – opowiada Marek Gaworski, autor książek i przewodników po zamkach i pałacach.

Wśród kolejnych właścicieli był m.in. najwybitniejszy przedstawiciel rodu, Władysław Oporowski, który pełnił wiele ważnych funkcji państwowych i kościelnych: był m.in. podkanclerzym koronnym na dworze Władysława Jagiełły oraz zaufanym przyjacielem króla i jego następcy Kazimierza Jagiellończyka.

Przeczytaj także

Oporowskie legendy i duchy

Jak wiadomo, właściwie w każdym zamku można spotkać duchy: tak jest i w Oporowie. Związane są one z legendą o kasztelance, która zakochała się w przeorze pobliskiego klasztoru. Wykorzystując podziemny tunel, który ponoć zbudował wspomniany już Władysław Oporowski, który był także arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem Polski, para urządzała sobie w nim schadzki. – jednak pewnego razu rozpętała się burza, tunel się zawalił i pogrzebał kobietę – opowiada rozmówca Marty Piaseckiej. Według innej wersji oboje zginęli. Według legend do dziś można usłyszeć jęki nieszczęsnych kochanków, dochodzących zza kaplicy zamkowej.