"Minionki. Wejście Gru". Wielki come back żółtych urwisów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Minionki. Wejście Gru". Wielki come back żółtych urwisów
Kadr z filmu "Minionki. Wejście Gru"Foto: mat. prasowe

Minionki powróciły na kinowe ekrany na całym świecie. Choć trzecia część przygód animowanych bohaterów, zatytułowana "Minionki. Wejście Gru" miała premierę 1 lipca, to szum wokół filmu nie maleje. Między innymi za sprawą pewnego trendu zapoczątkowanego w mediach społecznościowych.

Minionki hitem w kinach! Po raz pierwszy na ekranach pojawiły się 12 lat temu – wszystkie są rodzaju męskiego, lubią banany i słodycze, nie potrafią mówić ludzkim językiem.

Feeria dowcipu i niepoprawnej zabawy

– Minionki to feeria dowcipu, beztroskiej, niepoprawnej zabawy na poziomie kina familijnego, dziecięcego, animowanego. Cechuje je duża śmiałość – ktoś mógłby powiedzieć, że to zakamuflowany humor dla dorosłych, ponieważ to, co robią Minionki, jest dalekie od poprawności politycznej. Ponadto są nad wyraz niesforne i robią rzeczy, które w porządnym domu byłyby uznane za niestosowne – mówi Artur Cichmiński, filmoznawca.

TikTokowy trend garniturowy 

Przy okazji premiery trzeciej części filmu w mediach społecznościowych, na TikToku, pojawił się nietypowy trend. – Akcja polega na tym, że grupy młodych ludzi, ubranych w garnitury, pojawiają się na seansie Minionków i zachowują się jak one. W samej Anglii doszło do pewnego konfliktu – rodzice nie chcieli przychodzić do kin w obawie o reakcję swoich latorośli – opowiada filmoznawca. W związku z tym część kin zawiesiła projekcje Minionków.


Przeczytaj także:

Filmy jak koncerty

– Kino zaczyna być przeniesieniem kultury cosplay, gdzie fani przebierają się za określone postaci i w ramach pewnego uniwersum tworzą własną rzeczywistość. Zaczyna to przypominać koncerty, na których fani muzyki próbują utożsamiać się z wykonawcami oraz ich scenicznym image. Wyjście do kina staje się taką interaktywną formą rozrywki – dodaje Artur Cichmiński. 

Muzyczne kombinacje 

Skoro o muzyce mowa, to nie sposób zapomnieć o zapadającej w pamięć ścieżce dźwiękowej do filmu, którą przygotowali Heitor Pereira oraz Jack Antonoff.

– Z jednej strony mamy tutaj piosenki oscylujące wokół popu, soulu albo r'n'b, a z drugiej – covery radiowych szlagierów. Jazz reprezentuje Thundercat, artystyczny pop muśnięty rockiem St. Vincent i Weyes Blood, a hip hop nieistniejący już kolektyw Brockhampton. Dodatkowe trzy grosze dołożyła nawet triumfalnie powracająca na scenę Diana Ross, która połączyła siły z grupą Tame Impala – wylicza Staś Bryś, dziennikarz muzyczny. 

Beztroska i szaleństwo

– Mówi się, że w przypadku Minionków nie chodzi o treść czy fabułę, którą wystarczy naszkicować, a całość dalej "poleci" sama. Bohaterowie i seria gagów, które na ekranie prezentują, tak wypełniają czas ekranowy, że nas do końca nawet nie interesuje, o czym jest film, tylko co jest jego zawartością. I to wszystko w Minionkach jest, co wcale nie stanowi zarzutu, bo całość jest bardzo beztroska i szalona – podsumowuje Artur Cichmiński.


Posłuchaj

3:48
Minionki powróciły. A wraz z nimi pojawił się nowy trend (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

Minionki: Wejście Gru - Zwiastun PL (Official Trailer) / Kino Helios Polska

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Autorka materiału reporterskiego: Małgorzata Jakubowska
Data emisji: 19.07.2022
Godziny emisji: 13.44

mk

Polecane