Zanurzeni w dźwiękach od dziecka. Zbawienny wpływ muzykoterapii
2022-06-21, 15:06 | aktualizacja 2022-06-21, 15:06
Dobra muzyka uspokaja, relaksuje i pomaga rozwijać zdolności naszego mózgu – dlatego powinna nam towarzyszyć już właściwie od momentu poczęcia. O tym, dlaczego warto fundować naszym dzieciom regularną muzykoterapię, opowiadał w Trójce wiolonczelista Grupy MoCarta Bolesław Błaszczyk.
Nie jest tajemnicą, że muzyka oddziałuje na nasz mózg. Wpływa na produkcję neuroprzekaźników i wydzielanie epinefryny, serotoniny czy dopaminy, a więc wszystkich tych hormonów szczęścia, które odpowiadają za nasz dobry nastrój, spokojny sen i poczucie przyjemności. Dlatego już od dziecka, a nawet w okresie prenatalnym, człowiek powinien przyzwyczajać się do słuchania dobrej muzyki.
Popowe przeboje i amatorskie kołysanki
Taką muzykoterapię zafundował swojemu najstarszemu dziecku jeszcze przed jego narodzeniem gość "Trójki do trzeciej", wiolonczelista Bolesław Błaszczyk. – Nie stosowałem żadnych specjalnych nagrań, tylko puszczałem słynny amerykański duet popowy z lat 70. The Carpenters. Bardzo dobrze działał – mówił członek Grupy MoCarta, łączącej klasykę z rozrywką i muzyczną edukacją.
Zdaniem rozmówcy Mateusza Drozdy bardzo dobrze działa też śpiewanie dzieciom kołysanek. I wcale nie trzeba do tego posiadać wybitnych umiejętności wokalnych. – Chodzi o głos, dźwięk, łagodne brzmienie, coś, co kształtuje poczucie bezpieczeństwa – mówił Błaszczyk. – Generalnie lgniemy do tego, co porządkuje nam myślenie, widzenie świata, a stronimy od nieprzyjemnych dźwięków, niewpływających dobrze na nasz nastrój.
Dobra płyta zamiast telewizji
Śpiewanie kołysanek warto uzupełnić odtwarzaniem dziecku nagrań z płyt. Może to być na przykład muzyka elektroniczna, ambient czy kameralistyka w stylu Wolfganga Amadeusza Mozarta, która – jak wykazały badania – świetnie wpływa na ogólny rozwój człowieka już od najmłodszych lat. Osłuchując się od dziecka z dziełami mistrzów, przy okazji zyskujemy zakorzenienie w kulturze muzycznej. – Zaczynamy się orientować w muzycznym świecie, nawet niechcący, dlatego że rodzice nas wcześniej do tego przygotowali – mówił wiolonczelista. – Wyłączmy telewizję, a włączmy dobrą płytę! – apelował gość "Trójki do trzeciej".
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Mateusz Drozda
Gość: Bolesław Błaszczyk (muzykoterapeuta, wiolonczelista Grupy MoCarta)
Data emisji: 21.11.2021
Godzina emisji: 13.36
kc