W pandemii jak na wojnie. Czy wydarzenia ostatnich 2 lat przeobraziły nasz język?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
W pandemii jak na wojnie. Czy wydarzenia ostatnich 2 lat przeobraziły nasz język?
W odniesieniu do COVID-19 zaczęto używać metaforyki sportowej i metaforyki żywiołów, jednak naprzód wysunęła się metaforyka wojennaFoto: shutterstock.com

Atak, broń, bohaterowie, wróg, pierwsza linia frontu – to słowa, których używamy, opisując wojnę, ale też pandemię koronawirusa, z którą zmagamy się od ponad dwóch lat. Językoznawczynie z Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie – prof. Władysława Bryła oraz dr Agnieszka Bryła-Cruz – wzięły pod lupę przekazy medialne, prasowe, przemówienia i rozmowy zwykłych ludzi z czasu pandemii, po czym zebrały je w książce pt. »Retoryka "okołokoronawirusowa". Szkice językowo-kulturowe«.

Wybuch pandemii koronawirusa – nowa (językowa) rzeczywistość


Na początku marca 2020 roku w Polsce pojawił się pierwszy pacjent zakażony koronawirusem. Nastąpił moment, w którym trzeba było nazwać nową rzeczywistość. – Trzeba było wykorzystać słowa, które już istnieją, ale zaaplikować je do nowej rzeczywistości. Poza tym należało zapoznać się terminologią medyczną. Tu weszło do języka bardzo dużo różnych terminów. Bardzo upowszechniły się słowa takie jak "respirator" czy "pulsoksymetr". Po tym wszystkim trzeba było tę rzeczywistość próbować oswoić, przybliżyć ludziom. Dlatego pojawiły się bardzo różne metafory i porównania – mówiła w Trójce prof. Władysława Bryła z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie.

Najczęściej czytane

Metaforyka wojenna a COVID-19


W odniesieniu do COVID-19 zaczęto używać metaforyki sportowej i metaforyki żywiołów, jednak naprzód wysunęła się metaforyka wojenna. W nagłówkach gazet, w mediach społecznościowych oraz w zwykłych rozmowach zapanowały słowa i wyrażenia takie jak "atak", "broń", "wróg", "ofiary", "pierwsza linia frontu". W kontekście pandemii mówi się także o "bohaterach", którymi zostali nasi medycy.

Jak zwraca uwagę dr Agnieszka Bryła-Cruz, metaforyka łącząca chorobę z wojną nie jest czymś nowym. – Pierwsze takie przekazy pojawiły się już w średniowieczu, natomiast metafora wojny upowszechniła się w latach 80. XIX wieku  przyczyniły się do tego odkrycia bakterii chorobotwórczych, które dokonują "inwazji", oraz rozwój immunologii. Ludwik Fleck, wybitny mikrobiolog polskiego pochodzenia, twierdził, że już samo pojęcie zaraźliwej choroby opiera się na koncepcji zamkniętego organizmu i "wrogich najeźdźców", "agentów sprawczych", którzy dokonują "ataku" i na to organizm odpowiada "obroną" – wyjaśniła językoznawczyni.


Czy porównywanie pandemii do wojny jest uzasadnione?


Wojna to zjawisko kojarzące się bardzo negatywnie, zwłaszcza w świetle trwającej wojny na Ukrainie oraz wspomnień żyjących świadków II wojny światowej. Czy wobec tego metaforyka wojenna może być czymś uzasadnionym, a nawet pozytywnym?

– Można powiedzieć, że metafora wojenna sama w sobie jest zła. Ma ona pewne pozytywne i negatywne aspekty, ale wszystko zależy od tego, który aspekt naświetlimy. W Polsce często była ona wykorzystywana do wzbudzania grozy, natomiast np. w Anglii Boris Johnson odwoływał się do zwycięskich walk, które były udziałem wojsk angielskich. Tam metaforyka wojenna kojarzyła się z czymś bardzo pozytywnym – skomentowała dr Agnieszka Bryła-Cruz.  To jest zjawisko społeczne i kulturowe, więc nawet metafory wojny nie można jednoznacznie ocenić – dodała prof. Władysława Bryła.

Posłuchaj

12:00
Język epidemii jak język wojny. Językoznawczynie prof. Władysława Bryła oraz dr Agnieszka Bryła-Cruz gośćmi Trójki (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Witold Lazar
Goście: prof. Władysława Bryła (Instytut Filologii Polskiej, Uniwersytet Marii Skłodowskiej-Curie), dr Agnieszka Bryła-Cruz (Instytut Neofilologii, Uniwersytet Marii Skłodowskiej-Curie)
Data emisji: 07.06.2022
Godzina emisji: 13.20

kr

Polecane