Kolejny rok z suszą w Polsce. Czy jesteśmy na nią gotowi?
2022-05-24, 08:05 | aktualizacja 2022-05-25, 07:05
To będzie trudny sezon dla rolników i ogrodników. Pierwsze polskie gminy już w maju zdecydowały się na zakaz podlewania ogrodów i upraw. Dodatkowo w całej Polsce utrzymuje się średnie i duże zagrożenie pożarowe.
- Od 2015 r. w Polsce mamy permanentną suszę, która zajmuje coraz większy obszar.
- IMiGW wydał ostrzeżenia – susza hydrologiczna wystąpiła m.in. w zlewni Białej Przemszy oraz we fragmencie Wisły na Śląsku i zachodzie Małopolski.
- Prof. Mariusz Czop z wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej podkreśla potrzebę kontroli poboru wody, zwłaszcza tej ze źródeł podziemnych, która jest podstawowym źródłem wody pitnej.
- Polska ma jedne z najmniejszych w Europie zasobów wodnych. Średnia przypadająca na jednego mieszkańca stawia nas w skali świata na poziomie Syrii, Afganistanu i Republiki Południowej Afryki.
Susza w Polsce. Tygodniowe opady to za mało
Susze towarzyszą nam od kilku lat. Od 2015 roku w Polsce mamy permanentną suszę, która zajmuje coraz większy obszar. Mowa o suszy meteorologicznej, która później przeradza się w suszę rolniczą lub glebową.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia – susza hydrologiczna wystąpiła m.in. w zlewni Białej Przemszy oraz we fragmencie Wisły na Śląsku i zachodzie Małopolski. W skali kraju podobnych obszarów przebywa. Na mapie poziomu rzek także fragmenty Skawy, Raby i Soły są opisane jako poniżej minimum okresowego.
– To znaczy, że w niektórych rzekach notujemy stany minimalne, których wcześniej nie notowaliśmy – wyjaśnia Paweł Staniszewski, synoptyk i hydrolog IMiGW. Prognozowane na ten tydzień opady i chłodna końcówka maja nie poprawią znacząco tej sytuacji. – Żeby sytuacja wróciła do normy, musielibyśmy mieć naprawdę bardzo chłodny i mokry miesiąc, a suma opadów musiałaby wynosić 150-250% normy opadowej – mówi ekspert.
- "W Polsce mamy permanentną suszę". Hydrolog IMGW o zmianach klimatu;
- Piasek znad Sahary? "Nie, to rodzimy pył";
- Polak mądry przed szkodą. Działania Wód Polskich przeciwdziałają powodzi.
Potrzebna kontrola poboru wody
Prof. Mariusz Czop z wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej podkreśla potrzebę kontroli poboru wody, szczególnie tej ze źródeł podziemnych, która jest podstawowym źródłem wody pitnej. – Pobór wody jest często bez kontroli. Każdy może korzystać z wody do ilości około 5 metrów sześciennych na dobę, na jedno gospodarstwo rodzinne, w studniach o głębokości do 30 m, ale nie sprawdza się, czy studnie są głębsze i ile wody tak naprawdę ludzie pozyskują.
Tam, gdzie występuje problem suszy, czyli głównie na terenach rolniczych, potrzeba też natychmiastowych działań. – Powinny powstać programy, które pozwalałyby na pozyskiwanie dużych ilości wody w sezonach, kiedy są duże ilości wody w rzekach oraz magazynowanie ich w różnych systemach napowierzchniowych i podziemnych – apeluje uczony.
Polska ma jedne z najmniejszych w Europie zasobów wodnych. Średnia przypadająca na jednego mieszkańca stawia nas w skali świata na poziomie Syrii, Afganistanu i Republiki Południowej Afryki.
Posłuchaj
10 faktów o suszy/Centrum Współpracy i Dialogu UW
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan
Autorka materiału reporterskiego: Katarzyna Jabłońska
Data emisji: 24.05.2022
Godzina emisji: 8.13
IAR/kr