Święto filmu w Cannes: Cruise, Whitaker, Skolimowski
2022-05-22, 16:05 | aktualizacja 2022-05-22, 18:05
75. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes zbliża się do półmetka. Co ciekawego już się wydarzyło, co jeszcze czeka widzów w jego trakcie, jaki był odbiór najnowszego filmu Jerzego Skolimowskiego "IO"? O tym wszystkim Ryszard Jaźwiński rozmawiał ze swoim gościem, krytykiem filmowym Kubą Armatą, który obserwuje festiwal z bliska.
– To jest 75. edycja, więc możemy ją postrzegać w kategoriach jubileuszu. Jednak niezależnie od tego, która to jest edycja, każdy chce przyjechać do Cannes. Każdy chce zobaczyć filmy, które są tu prezentowane, każdy chce się przejść słynnym czerwonym dywanem czy po prostu tu poprzebywać, gdyż na każdym kroku można spotkać gwiazdy kina – mówi krytyk filmowy Kuba Armata. – A wszyscy stęsknili się za festiwalem w Cannes w pełnej krasie. Z powodu pandemii dwa lata temu festiwal został odwołany. W zeszłym roku co prawda się odbył, ale przeniesiony został na lipiec i wciąż były silne restrykcje, a część ludzi nie przyjechała. Tak więc tegoroczny festiwal jest pierwszym, który rozgrywa się normalnym trybem, i to widać: coraz więcej gości, coraz więcej dziennikarzy, coraz więcej widzów – opowiada.
Pierwszą część festiwalu zdominowali amerykańscy aktorzy: Tom Cruise i Forest Whitaker. Ten pierwszy jest gwiazdą pokazywanego w Cannes premierowo "Top Gun. Maverick", kontynuacji kultowego filmu Tony'ego Scotta. Dostał także honorową Złotą Palmę. Z kolei Forest Whitaker został nagrodzony Złotą Palmą za całokształt twórczości.
– Konkurs główny jest dość różnorodny i sporo jest w nim autorskiego kina europejskiego, co zresztą jest znakiem rozpoznawczym Cannes: nie ma drugiego festiwalu na świecie, gdzie tak mocno się stawia na europejskich aktorów. A w tym roku tak jest on ułożony, że te najgłośniejsze nazwiska pojawiają się w drugiej połowie – zapowiada Trójkowy gość. – Dwukrotni laureaci Złotej Palmy bracia Dardenne, film Rubena Östlunda, który też tu odnosił sukcesy, a spoza Europy David Cronenberg, Park Chan-wook, Kelly Reichardt: to jeszcze dopiero przed nami – wylicza.
– A za nami już film Jerzego Skolimowskiego "IO", który swoje sukcesy w Cannes też odnosił. Niestety, w ostatnim momencie dostaliśmy informację, że reżyser nie weźmie udziału w festiwalu. Powodem są problemy zdrowotne – relacjonuje prosto z Cannes rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego. – Bardzo szkoda, że go tutaj nie ma, natomiast przyjechała bardzo liczna ekipa z Sandrą Drzymalską, Mateuszem Kościukiewiczem i Ewa Piaskowską, współautorką scenariusza na czele. I to na pewno było jedno z największych wydarzeń pierwszej części festiwalu – wskazuje.
EO – RED CARPET – EV – CANNES 2022/YouTube Festival de Cannes (Officiel)
– "IO" to bardzo ciekawy projekt: najodważniejszy i najbardziej oryginalny, jeżeli chodzi o formę, z tego, co widziałem do tej pory w konkursie. Zresztą jest to też na każdym kroku podkreślane, że to jest kino autorskie, widać ten "podpis" reżysera. To metaforyczna opowieść z dużym, proekologicznym przesłaniem przedstawiona z punktu widzenia zwierzęcia, osiołka. I ta perspektywa nas, ludzi, stawia w nie najlepszym świetle – przyznaje Kuba Armata. – Ciężko na razie przewidywać czy "IO" ma szanse na końcowe laury, bo te najważniejsze nazwiska jeszcze przed nami. Na pewno jednak jest to film, który został tutaj doceniony, zauważony, o którym się pisze, o którym się mówi. I to nie tylko w środowisku polskich dziennikarzy – dodaje.
Ponadto w audycji:
- 19. Festiwal Docs Against Gravity w ośmiu miastach Polski (do 22.05.2022 w kinach, później online);
- premiera polska: "Przejście" w reżyserii Doroty Lamparskiej;
- Festiwal Kino w Trampkach (23.05-05.06.2022) – zapowiedzi programowe;
- aktualności filmowe;
- muzyka filmowa.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 21.05.2022
Godzina emisji: 16.08
pr