Sztuka na wyciągnięcie kciuka. Interaktywny Orwell w teatrze
Osądzenie i ukaranie "myślozbrodni" z pomocą smartfonu jest możliwe podczas wystawianego w krakowskim Teatrze Ludowym spektaklu "1984: Ministerstwo Miłości", opartego na prozie Orwella. W tym innowacyjnym przedstawieniu widzowie mają kluczowy wpływ na to, co dzieje się na scenie.
Klasyczna powieść Orwella do dziś cieszy się popularnością
Foto: Shutterstock / Wachiwit
Słynna powieść George’a Orwella "Rok 1984" posłużyła jako punkt wyjścia do spektaklu "1984: Ministerstwo Miłości". Jego twórcy wykorzystali dystopijny Orwellowski świat jako tło do własnej opowieści o dwójce dzieci, które "ewaporowały" z systemu, a więc wszelkie informacje o ich istnieniu zostały usunięte z oficjalnych baz danych. Akcja dzieje się w tytułowym Ministerstwie Miłości, gdzie odbywa się przesłuchanie. Dotyczy ono przedmiotu "myślozbrodni" – dziennika z historiami życia osób, które nie żyją od 18 lat i których nikt nie ma prawa pamiętać.
Smartfon jako rekwizyt teatralny
Zwykle w teatrze jesteśmy proszeni o wyłączenie telefonów komórkowych przed podniesieniem kurtyny. W tym przypadku jest wręcz przeciwnie – smartfony są potrzebne widzom, by mogli w pełni uczestniczyć w spektaklu. Publiczność – z pomocą wydrukowanych na biletach kodów QR – wciela się w rolę ławy sędziowskiej, ma też decydujący wpływ na wydarzenia rozgrywające się na scenie. Twórcy przewidzieli aż 12 różnych ścieżek narracyjnych, które trzeba było osobno przećwiczyć na próbach. – Jest to dość skomplikowane, bo musimy przetestować każdy segment, który składa się na cały spektakl – przyznała goszcząca w Trójce Katarzyna Minkowska, reżyserka i scenografka przedstawienia.
Mariaż teatru z grami wideo
Spektakl "1984: Ministerstwo Miłości" powstał w ramach międzynarodowego projektu PLAY ON!, mającego na celu wprowadzenie mechanizmów gier wideo do teatru. W ten sposób ma powstać zupełnie nowa forma przekazu, zachęcająca do obcowania ze sztuką. – W tym wypadku wydaje mi się to trafione, bo pomaga zupełnie inaczej przejść przez ten świat. A z Orwellem jest tak, że dobrze oglądać go od środka – stwierdziła w "Trójce przed południem" Katarzyna Minkowska. Reżyserka nie uważa jednak, że odtąd każdy spektakl teatralny powinien w taki sposób wykorzystywać nowoczesną technologię.
Premiera spektaklu "1984: Ministerstwo Miłości" odbędzie się dziś o godz. 19 w Teatrze Ludowym w Krakowie.
***
Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Katarzyna Minkowska (reżyserka i scenografka spektaklu "1984: Ministerstwo Miłości")
Data emisji: 13.05.2022
Godziny emisji: 11.31
kc