Odkryto najdalszą i najstarszą galaktykę we Wszechświecie
2022-04-13, 07:04 | aktualizacja 2022-04-13, 07:04
To wielka astronomiczna sensacja i zarazem wielka zagadka: naukowcy odkryli galaktykę HD1. Odległa od Ziemi o 13,5 miliarda lat świetlnych na razie jest uznawana za najstarszą i najdalszą galaktykę we Wszechświecie. Nie wiadomo też, co się w niej znajduje...
- Jak szacują naukowcy, Wielki Wybuch, który dał początek naszemu Wszechświatowi nastąpił 13,8 mld lat temu. Oznacza to, że galaktyka HD1 rozbłysła ok. 300 milionów lat później
- Budowa galaktyki HD1 wciąż jest zagadką: może zawierać najstarsze gwiazdy Wszechświata bądź supermasywną czarną dziurę
Najdalsza i bardzo tajemnicza
– Odkryto galaktykę, która jest odległa od nas o 13,5 mld świetlnych, czyli powstała zaledwie ok. 300 mln lat po Wielkim Wybuchu. Jest więc bardzo stara i, co ciekawe, bardzo zagadkowa, bo jeszcze nie wiemy, co się w niej znajduje – mówi Rafał Grabiański z portalu naukowego UMK "Urania – postępy astronomii".
– HD1 jest tak daleko, że nie sposób bezpośrednio dostrzec znajdujące się tam gwiazdy. Jednak wg wstępnych wyliczeń naukowców galaktyka produkuje strasznie dużo gwiazd, bo w tempie ok. 100 na rok. Czyli 10 razy więcej, niż takie galaktyki powinny produkować – tłumaczy Trójkowy gość. – Albo w jej środku znajduje się supermasywna czarna dziura, co byłoby jeszcze większym hitem, gdyż tak szybko powstającej po Wielkim Wybuchu supermasywnej czarnej dziury naukowcy jeszcze nie spotkali – wyjaśnia.
Pomoże James Webb
– Będziemy ją obserwować bardzo uważnie i dokładnie. Teleskop Jamesa Webba, który został wyniesiony kilka miesięcy temu, powstał właśnie dla takich obiektów i na pewno skieruje swoje detektory w stronę tej galaktyki. Na razie trwa kalibracja instrumentów – wskazuje rozmówca Witolda Lazara. – To jest teleskop, który potrafi zajrzeć w głąb Wszechświata prawie do samych początków, do powstania pierwszych galaktyk, pierwszych gwiazd. Wrażliwa aparatura, która tam poleciała, ma obserwować obiekty w głębokiej podczerwieni, a więc takie najbledsze, najsłabiej świecące, z bardzo, bardzo dawna. I niewątpliwie powie nam coś więcej o tej galaktyce – zapewnia.
Przeczytaj także
- Teleskop Hubble'a zaobserwował najdalszą gwiazdę w historii
- "Potwierdziliśmy działanie instrumentów, czas na łapanie ostrości". Teleskop Webba wykonał pierwsze zdjęcia
- Teleskop Webba: do czego jest nam potrzebny?
Spojrzenie w przeszłość mówi o przyszłości
– Te informacje o odległych obiektach mówią nam dużo także o naszej galaktyce i naszym układzie słonecznym, które nie są jakieś wyjątkowe we Wszechświecie. Mówią o tym, jak ewoluowała nasza galaktyka, w jaki sposób z naszej gwiazdy powstał układ słoneczny i w efekcie – my – tłumaczy Rafał Grabiański. – Zawsze jak patrzymy w kosmos, patrzymy w przeszłość, bo światło dociera do nas z opóźnieniem. Ale każda galaktyka, każda gwiazda jest na innym etapie ewolucji, co powoduje, że patrząc na różne typy galaktyk i gwiazd możemy się dowiedzieć, co czeka nasze słońce i nasz układ planetarny – dodaje.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Witold Lazar
Gość: Rafał Grabiański (portal naukowy UMK "Urania – postępy astronomii")
Data emisji: 12.04.2022
Godzina emisji: 14.22
pr