Pary literackie emigracji. Adam Pragier i Stefania Zahorska
W czasach emigracyjnych pisali razem rubrykę "Puszka pandory". Niekiedy była ona dzielona na głosy, choć po latach to raczej Pragier był z nią kojarzony, zauważa prowadząca "Trójkę literacką". Obecnie te role się niego odwróciły. – Zahorska przeżywa taki moment renesansu w związku z tym, że jest czas przywracania pamięci o twórczości kobiet – zauważa dr Paweł Chojnacki, historyk.
Adam Pragier i Stefania Zahorska
Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe
- Związki artystycznych dusz. Miłość pisarzy
- Druga wielka emigracja. Jakie zmiany kulturowe przyniosła?
- Dwie niezwykłe osobowości i ich wspólne fascynacje
Czy w XX wieku często zdarzały się pary literackie? Można wymienić Józefa Mackiewicza i Barbarę Toporską, Jarosława i Annę Iwaszkiewiczów, choć ją znamy przede wszystkim z listów, Aleksandra Wata i Olę Watową. – To oczywiście zależy, jakie przyjmiemy kryteria. Jeśli przyjmiemy kryteria takie prywatno-osobiste to można jednym tchem wymienić te postaci. Jeśli przyjmiemy kryteria losów po 1939 roku, a przede wszystkim wyborów, jakie ludzie podejmowali po roku 1945, to Jarosława i Annę Iwaszkiewiczów należałoby z tego grona wyprosić. Mówimy głównie o parach emigracyjnych. Przykładem takiej pary jest ta dwójka, o której rozmawiamy – zaznacza dr Paweł Chojnacki. Jak zwraca uwagę wybór emigracji oznacza, że wiele z tych twórców trzeba dziś przypominać.
Samotność na emigracji
Mówiąc o fali dwudziestowiecznej emigracji, gość Magdaleny Złotnickiej przypomniał, że często nazywa się ją Drugą Wielką Emigracją. Pierwszą była dramatyczna fala opuszczenia ojczyzny w czasach romantyzmu, która jak pisała Alina Witkowska była kultura samotnych mężczyzn. – W XX wieku nie możemy już mówić o tym, choć mamy i takich jak choćby Mieczysław Grydzewski redaktor "Wiadomości" czy Jerzy Giedroyc redaktor "Kultury", ale mamy do czynienia z tymi pięknymi parami twórców – zaznacza gość "Trójki literackiej.
- Różnorodność w jedności. Czego nas uczy polski romantyzm?
- Andrzej Bobkowski. Twórca, który nie chciał być pisarzem
Co wiemy o relacji Adama Pragiera i Stefanii Zahorskiej? – Rozmawiamy o ludziach, którzy urodzili się w latach 80 i 90. XIX wieku. To jest inny świat, inne pokolenie. To byli ludzie dyskretni. W przeciwieństwie do czasów współczesnych ich życie osobiste nie było własnością wszystkich. Adam Pragier w swoich monumentalnych wspomnieniach nie uchwyca momentu, kiedy się poznali – zwraca uwagę gość "Trójki literackiej".
Bratnie dusze
– To była niezwykła kobieta i niezwykła osobowość, łącząca w sobie różne dziedziny. Studiowała medycynę. Pragier też, co jest jednym z wielu punktów łączących te osoby – zauważa dr Paweł Chojnacki. Żadne z nich nie zostało jednak lekarzem. – Stefania wykształciła się z dziedziny historii sztuki, doktorat obroniła w Krakowie, ale studiowała też w Budapeszcie, Berlinie, Paryżu. Była osoba o bardzo szerokich horyzontach – podkreśla historyk. Oboje pochodzili również z zasymilowanych rodzin żydowskich.
***
Tytuł audycji: Trójka literacka
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Gość: dr Paweł Chojnacki (historyk, Instytut Pamięci Narodowej, Instytut Historii PAN)
Data emisji: 3.04.2022
Godzina emisji: 14.08
gs