Plakaty przecie wojnie w Ukrainie (Trójka przed południem)
8:39Plakaty zaangażowane, czyli kultura też pomaga Ukrainie
Przyjmujemy uchodźców pod swoje dachy, udzielamy im pomocy, organizujemy zbiórki darów – tak najprościej wyrażamy wsparcie dla Ukrainy walczącej z rosyjską agresją. Artyści tworzą też zaangażowane społecznie i politycznie dzieła: wystawiają sztuki teatralne, nagrywają piosenki, rysują plakaty.
Mural na starym domu stojącym na skrzyżowaniu ul. Kozielskiej z ul. Przechodnią w Kędzierzynie-Koźlu, 9 marca 2022 roku. Dziewczynka w stroju supermana w narodowych barwach Ukrainy pokazuje gest mocy i walki. To dzieło twórcy, który chce pozostać anonimowy
Foto: PAP/Krzysztof Świderski
- Plakaty przeciwko wojnie na Ukrainie stworzyli m.in. Andrzej Pągowski, Aleksandra Morowiak, Ola Jasionowska, Przemek Kotyński.
- Część tych prac jest wystawiona na sprzedaż, a cały dochód zostanie przekazany na fundusz wsparcia dla Ukrainy.
Wsparcie poprzez plakat
– Z jednej strony sytuacja na Ukrainie jest drastyczna i ludzie muszą się wspierać. Z drugiej – ta sytuacja nie dotyczy tylko Ukrainy, ale tak naprawdę nas wszystkich, bo sytuacja polityczna nie jest ciekawa, a konsekwencje możemy odczuć wszyscy – mówi Paweł Szlotawa, twórca plakatu "Support Ukraine". – Jedyne, co mogę zrobić, to udzielać wsparcia, tworząc plakat i kierując ludzi tam, gdzie mogą pomóc – tłumaczy.
– Chciałam wyrazić swoje wsparcie dla wszystkich Ukraińców, którzy uciekają ze swojego kraju, i dla tych, którzy zostali, aby go bronić. Na plakacie jest kobieta, gdyż sama jestem kobietą, dlatego umiem się zidentyfikować z uciekającymi Ukrainkami – dodaje Hanna Kmieć, autorka plakatu "Love".
Przeczytaj także:
- Utwory rosyjskich kompozytorów już nie zabrzmią w Filharmonii Koszalińskiej
- Ukraińskie zabytki. Historyk sztuki: dziedzictwo często nie ma oczywistej narodowości
- Niezależność i opór wobec narzucanej władzy są wpisane w ukraińską kulturę
Wojna ma twarz kobiety
Wojna na Ukrainie to dla nas przede wszystkim twarze kobiet: to one przyjeżdżają do Polski z dziećmi, ze starszymi ludźmi. Zostawiają swoich mężczyzn, którzy idą bronić kraju, zostawiają domy, zostawiają całe życie i ruszają na tułaczkę w nieznane. Cierpią, nie wiedząc, czy jeszcze tam wrócą. – Szczerze mówiąc, jest to dla mnie temat niezwykle trudny do rozmowy: nie wiem, jakie to jest uczucie, kiedy trzeba uciekać z kraju i zostawić wszystko, także osoby, które się kocha. Jestem pod ogromnym wrażeniem Ukrainek, które znalazły się w tej sytuacji, są silne i dają sobie radę – przyznaje Hanna Kmieć.
Powstają kolejne projekty
To nie jest jednorazowa akcja, cały czas powstają nowe dzieła, kolejne projekty. – Teraz pracujemy nad projektem "Kołysanki". To będzie książeczka z ilustracjami i tekstami po ukraińsku i po polsku, prawdopodobnie będą też miały zapis nutowy z chwytami na gitarę bądź ukelele. Cały dochód zostanie przeznaczony na pomoc ukraińskim dzieciom przyjeżdżającym do Polski – zapowiada Hanna Kmieć.
Wyświetl ten post na Instagramie
– Wolałbym nie mieć powodu, aby stworzyć ten plakat: to bardzo smutne, co się dzieje. Jedyne, co mi pozostaje, to działać. Obecnie aktywnie udzielam się w grupie "Aukcja sztuki dla Ukrainy", gdzie czuwamy nad aukcjami. Ludzie z Polski i nie tylko regularnie wystawiają tam swoją twórczość na rzecz Ukrainy – opowiada Paweł Szlotawa.
Dodaj do playlisty
***
Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Marta Piasecka
Data emisji: 9.03.2022
Godziny emisji: 9.26, 9.33
pr