Tadeusz Rolke: wielki fotograf i literatura

• Tadeusz Rolke urodził się 24 maja 1929 roku i jest uznawany za jednego z najwybitniejszych polskich fotografów 
• Publikował m.in. w tygodnikach "Świat", "Stolica", "Przekrój", "Gazecie Wyborczej", miesięcznikach "Polska", "Ty i ja", niemieckich periodykach "Stern", "Die Zeit", "Der Spiegel" i "Art", "Brigitte"
• Najważniejsze wystawy Tadeusza Rolkego to: "Fotografowałem lata sześćdziesiąte i nie tylko..." (CSW Zamek Ujazdowski, 1997), "Sąsiadka", wspólnie z Chrisem Niedenthalem (Galeria Zachęta, 2001), "Fischmarkt" (Kunstverein Hamburg, 2002), "Rock’n’Rolke" (Fundacja Galerii Foksal, 2006), "Wszystko jest fotografią" (CSW Zamek Ujazdowski, 2009), "Jutro będzie lepiej" (Galeria LeGuern, 2013)

Wydobyte z arcybogatego archiwum

Tadeusz Rolke jest jednym z pionierów fotografii reportażowej, ale w ciągu ponad65-letniej kariery fotografował także modę (współpraca z Barbarą Hoff) i dokumentował polskie życie artystyczne (m.in. Alina Szapocznikow, Kora i Maanam, Mirosław Bałka, Paweł Althamer). – Wydawało mi się niemożliwe, żeby w tak arcybogatym i doskonałym archiwum, u kogoś, kto ma tak imponujący dorobek, mogło zabraknąć literatury. Oczywiście Tadeusz Rolke najczęściej kojarzony był z dorobkiem poświęconym artystom sztuk wizualnych, modzie czy fotografiom reportażowym – mówi Jarosław Borowiec, kurator wystawy "Rolke. Historie literatury". – Ale dokumentował też Jarosława Iwaszkiewicza, odwiedzając go w Stawisku, czy jest słynna już sesja z okresu stanu wojennego, gdzie głównym bohaterem był Tadeusz Konwicki. Jednak te fotografie poświęcone środowisku literackiemu nie były nigdy zebrane w jednym miejscu – wskazuje.

– To archiwum jest arcybogate i od wielu lat skrupulatnie opracowywane. Środowisko literackie jest w nim również obecne i wydawało mi się czymś ciekawym i intrygującym przyjrzeć się temu, co w zasobach Tadeusza Rolkego może się znaleźć – dodaje.

#2 – Tadeusz Rolke – Fotogeniczny podcast/YouTube Bernard Łętowski

Literatura, która jest już przeszłością

– Wystawa nazywa się "Rolke. Historia literatury". Nie jest więc to jedna historia, ale jest ich, w moim rozumieniu, przynajmniej trzy. Bardzo mi zależało na pokazaniu intertekstualności, która wynika z poszczególnych fotografii. Myślę po pierwsze o tej "dużej" historii literatury, o tej, która dokonuje właściwej sobie periodyzacji: jednych trochę szybciej zapomina, o drugich łaskawiej myśli. Myślę też o poszczególnych, pojedynczych biografiach twórców i pisarzy – i to jest ta druga historia – wylicza gość Katarzyny Cygler. – I wreszcie ta trzecia historia to są okoliczności, czyli prywatne historie kryjące się za tymi zdjęciami. Jak one powstawały, jakie były relacje czasami łączące fotografa, w tym wypadku Tadeusza Rolkego, z bohaterami tych zdjęć? Bo wielu artystów zostało tutaj sportretowanych podczas prywatnych spotkań i sesji – tłumaczy.

Przeczytaj także 

• Tadeusz Rolke: Warszawa nigdy nie była pięknym miastem
• Kalejdoskop różnych spojrzeń. Wystawa "Tu zaszła zmiana"
• Nieznane polskie fotografki. "To bohaterki, o których powinniśmy pamiętać"

Wystawa pokazuje prace powstające od lat 50. do końca lat 80. Można na niej zobaczyć m.in. portrety Jarosława Iwaszkiewicza, Tadeusza Konwickiego Władysława Broniewskiego, Jana Brzechwy, Juliana Przybosia, Stefanii Grodzieńskiej, Stanisława Dygata, Melchiora Wańkowicza, Witolda Wirpszy. – To jest literatura, która w pewnym sensie jest już przeszłością, stała się częścią tej "dużej" literatury. Co nie znaczy, że nie jest dla wielu czytelników i odbiorców żywa i znacząca – tłumaczy Jarosław Borowiec.

Lekcja fotografii z Tadeuszem Rolke/YouTube Culture.pl

Posłuchaj

6:16

Wystawa fotografii Tadeusza Rolke (Trójka przed południem)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Jarosław Borowiec (kurator wystawy "Rolke. Historie literatury")
Data emisji: 1.02.2022
Godzina emisji: 11.36

pr