Higiena cyfrowa: równie ważna jak higiena osobista

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Higiena cyfrowa: równie ważna jak higiena osobista
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/dan.nikonov

Coraz więcej osób rezygnuje z nowoczesnych smartfonów. Zamiast nich korzystają z tzw. dumbphone'ów, czyli starszych telefonów z klawiaturą i prostym wyświetlaczem. To swoisty rodzaj higieny cyfrowej, dzięki której wciąż mają kontakt ze światem, ale nie toną w uzależnieniu od nowych technologii.

  • Rodzice od najmłodszych lat powinni uczyć dzieci zasad higieny cyfrowej i umiejętnego posługiwania się nowymi technologiami
  • Wśród młodzieży coraz częstsze są uzależnienia behawioralne, czyli uzależnienie m.in. od internetu, mediów społecznościowych, telefonu, gier wideo
  • Osoby używające dumbphone'ów twierdzą, że odzyskały wewnętrzny spokój, równowagę i kontrolę nad swoim życiem

Cyfrowy detoks: trudny, ale warto

– Swego czasu przeprowadziłem eksperyment i na 13 dni totalnie odłączyłem się od nowych technologii. Życie bez nowych technologii w świecie przez nie zdominowanym jest trudne i czułem dość mocne wykluczenie z tego powodu – opowiada Maciej Dębski z fundacji "Dbam o swój zasięg". – Z tamtych czasów pozostał mi stary telefon, który uruchamiam w soboty i niedziele, kiedy nie mam pracy – przyznaje.

– W czasach zdalnej nauki i pracy coraz częściej jesteśmy przeładowani informacjami, niewyspani, mamy poczucie, że wszyscy nas obserwują, każdy coś od nas chce – wylicza. – Jeśli ktoś czuje, że chciałby, choć na jakiś czas, przesiąść się na stary telefon, to jest bardzo dobra intuicja: trzeba za nią iść. To sam mózg nam podpowiada: "uważaj, przesadziłeś, zwolnij, złap balans choćby czasowo" – tłumaczy.

Telefon uzależnia jak narkotyk

Media społecznościowe i technologiczni giganci robią wszystko, abyśmy jak najwięcej czasu spędzali w sieci. – Jako rodzice o higienie cyfrowej powinniśmy rozmawiać, zanim dziecko poszło do szkoły, kiedy jeszcze nie korzysta z nowych technologii. Tymczasem, niestety, dla bardzo wielu dzieci czas przed pójściem do szkoły to właśnie czas totalnego zanurzenia w nowych technologiach – mówi Trójkowy gość. – I potem trudno jest o tę higienę cyfrową dbać. Co nie oznacza, że nie możemy tego zrobić, że nie mamy do tego instrumentów – wskazuje.

Przeczytaj także


Jest zrozumiałe, że rodzicom bardzo zależy, aby ich dzieci nie paliły papierosów, nie spożywały alkoholu, nie zażywały dopalaczy i narkotyków. – Zapominają jednak, że telefon, media społecznościowe czy gry wideo także mogą uzależnić. I bardzo często mówią: "Uzależnienia behawioralne? No można się uzależnić, ale alkohol, narkotyki, dopalacze – to dopiero uzależnienia!" – cytuje.

Higiena cyfrowa już w szkole rodzenia

– Okazuje się, że dla coraz większej liczby dzieci odstawienie nowych technologii, nawet w okresie wakacyjnym, jest niemożliwe. Ale bardzo często to wina rodziców, którzy zapomnieli, że oprócz higieny osobistej potrzebna jest także higiena cyfrowa – wyjaśnia Maciej Dębski. – Dlatego coraz częściej nasze działania kierujemy do rodziców. Prowadziłem zajęcia w... szkołach rodzenia: uważam, że to jest najlepszy moment, żeby mówić o tych rzeczach. Zaraz ci się dziecko urodzi: pamiętaj, żebyś się nie wycofywał ze świata cyfrowego, ale był po nim przewodnikiem. Ale pamiętaj także, że najlepszym czynnikiem chroniącym jest dobrze zbudowana więź z dzieckiem.


Posłuchaj

8:07
Uzależnienia behawioralne: coraz większy problem wśród młodzieży (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Maciej Dębski (fundacja "Dbam o swój zasięg")
Data emisji: 26.01.2022
Godzina emisji: 8.10

pr

Polecane