Lećmy do gwiazd, ale... zgodnie z prawem
2022-01-19, 13:01 | aktualizacja 2022-01-20, 14:01
W kosmosie radzimy sobie dobrze: światowi gracze korzystają z usług polskich firm i instytucji naukowych, mamy też zasoby kadrowe i edukację techniczną na wysokim poziomie. Krajowe prawo kosmiczne ma być kolejną dźwignią rozwoju przemysłu kosmicznego w Polsce.
- Polska z powodzeniem współpracuje z największymi potęgami kosmicznymi przy wielu projektach, współtworząc urządzenia i oprogramowanie wykorzystywane w czasie misji
- W naszym kraju nie ma dotychczas prawa regulującego kwestie zw. z przestrzenią kosmiczną. Było już kilka podejść do tego tematu, jednak nie udało się go stworzyć ani tym bardziej – uchwalić
Sukcesy są, prawa wciąż nie ma
– Trudno nam się porównywać z takimi potęgami, jak Stany Zjednoczone czy Chiny, jednak jesteśmy obecni i pewnie nie będziemy się ścigać z największymi, ale z nimi współpracujemy. I mamy się czym pochwalić: nasz sprzęt, a przynajmniej taki, w którego tworzeniu braliśmy czynny udział, chodzi po Marsie – mówi prof. Katarzyna Malinowska, szefowa Centrum Studiów Kosmicznych Akademii Leona Koźmińskiego i ekspertka od prawa kosmicznego. – Jest więc kawałek tortu dla nas i prawo kosmiczne, to, które jest moim ulubionym tematem, jest nam bardzo potrzebne – wskazuje.
Trzeba wiedzieć, co można
– W Polsce mamy bardzo skromne regulacje: tylko dotyczącą Polskiej Agencji Kosmicznej. Tak więc co my możemy w kosmosie robić, za bardzo nie wiadomo. Bo Polskę wiążą międzynarodowe traktaty kosmiczne, ale na własnym poletku jeszcze niewiele zdziałaliśmy – opisuje obecną sytuację prawną Trójkowy gość. – Każdy sektor, żeby się rozwijać, musi wiedzieć, co może, a czego nie może, gdzie potrzebuje zezwoleń, za co będzie odpowiadał. Proszę sobie wyobrazić ruch lotniczy bez prawa lotniczego: mało prawdopodobne, aby się udał – tłumaczy.
Przeczytaj także
- Teleskop Webba: do czego jest nam potrzebny?
- Ekspert: stworzenie kodeksu praw kosmicznych to wyzwanie stojące przed ludzkością
Do pięciu razy sztuka?
Pierwszy projekt tego prawa powstał w 2007 roku, potem w 2012, w 2017. Ostatni jest z roku 2020, ale on nie wszedł na agendę ustawodawczą – wylicza prof. Malinowska. – Mamy wielkie nadzieje w tym roku: wygląda bowiem na to, że jest wola polityczna. A polityka ma tu jednak coś do powiedzenia, mimo iż się wydaje, że prawo kosmiczne jest neutralne – dodaje.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Mateusz Drozda
Gość: prof. Katarzyna Malinowska (szefowa Centrum Studiów Kosmicznych Akademii Leona Koźmińskiego, ekspertka prawa kosmicznego)
Data emisji: 19.01.2022
Godzina emisji: 13.31
pr