Dzień Wszystkich Świętych. Jak jest obchodzony na świecie?
2021-11-01, 17:11 | aktualizacja 2021-11-03, 14:11
Początek listopada to czas, który wielu skłania do refleksji. W kulturze rzymskokatolickiej jest to moment zadumy i pamięci o tych, którzy odeszli. Jak tradycja ta wygląda w innych zakątkach świata?
By uczcić pamięć o zmarłych, Japończycy ustawiają na progach domów latarnie. W Ekwadorze odwiedzający groby grają w kości. Słowacy natomiast w zaduszkową noc zostawiają na stole jedzenie. Jak Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny obchodzone są w innych krajach?
Dania i Skandynawia
Posłuchaj
– Kultura dnia Wszystkich Świętych oraz związane z nią zwyczaje występują wszędzie, gdzie dominuje katolicyzm. Dania to kraj protestancki. Tutaj nie obchodzi się takiego święta. Coraz częściej można jednak zobaczyć dzieci biegające po ulicach w przebraniach i zbierające cukierki. W ostatnich latach Duńczycy wybierają amerykańską wersję, czyli Halloween – opowiadał Radosław Abramczyk, Polak mieszkający w Danii.
Moment refleksji
– Nie ma jednego dnia przeznaczonego na wspominanie tych, którzy już odeszli. Nie ma też dnia opieki nad grobami. Cmentarze są bardzo specyficzne, przypominają bardziej parki, niż miejsca pochówku w naszym rozumieniu. W Danii są też osobne służby, które zajmują się utrzymaniem tych obiektów. Parki te pełnią funkcję rekreacyjną, nie są przestrzenią typowo modlitewną czy skłaniającą do refleksji. Można powiedzieć, że to przyjemne miejsca, które zawsze miło jest odwiedzić – mówił gość Trójki.
– Świat duchowy jest mocno związany z naszą polską kulturą. Rzadkością jest znalezienie Duńczyków, którzy poświęcaliby się refleksji nad życiem czy śmiercią. Oczywiście, jak wszyscy, przeżywają śmierć bliskich oraz żałobę. Wielu z nich kultywuje też pewne rytuały. Zdarza się, że zostawiają sobie jakiś przedmiot po zmarłym. Stanowi on dla nich rodzaj totemu. Bywa również, że po stracie bliskich osób w domach zostawia się mające być po nich pamiątką całe pokoje, umeblowane, w stanie nienaruszonym. Na ogół jednak jest to temat przemilczany – opowiadał. – Myślę, że wynika to z lęku przed silnym przejściem przez stratę. To oddalanie rzeczy i myśli, które są dla nas trudne – dodał.
Stany Zjednoczone i Kanada
Posłuchaj
– Dzień Wszystkich Świętych w Stanach Zjednoczonych nie jest obchodzony tak uroczyście jak w Polsce. Dla Amerykanów ważną datę stanowi pierwszy poniedziałek maja. To dzień pamięci poświęcony wszystkim poległym podczas wojny – mówił Jan Pachowski, korespondent. – Pierwszy dzień listopada to jednak bardzo ważna data dla Polonii. W wielu stanach znajdują się polskie nekropolie. Polonia przywiązuje do nich wielką wagę. Ludzie gromadzą się tam, by wspominać bliskich spoczywających w ojczyźnie – dodał.
– Polonia, zarówno w USA, jak i w Kanadzie potrzebowała miejsc na pochówki najbliższych. Z tego powodu wybudowano cmentarze. Przykładem może być Doylestown w Pensylwanii, nazywane też "amerykańską Częstochową". Spoczywa tam około pięciu tysięcy Polaków – usłyszeliśmy.
– Sekcja weterańska znajduje się przy sanktuarium Matki Boskiej Jasnogórskiej. Pochowani są na niej weterani z czasów II wojny światowej, którzy zamieszkiwali na terenie Stanów Zjednoczonych – wyjaśnił Ojciec Rafał Walczyk.
Kanada i Chicago
– W kanadyjskim miasteczku Niagara on the Lake znajduje się jedyny polski cmentarz typowo wojskowy w całej Ameryce Północnej. W latach 1917-1919 mieścił się tam założony przez generała Józefa Hallera obóz dla polskich robotników, którzy chcieli walczyć o niepodległość Polski – opowiadał korespondent.
Jednak największym polskim cmentarzem w Ameryce jest Cmentarz Świętego Wojciecha pod Chicago. – Z tego, co wiem, jest tutaj pochowanych ponad 300 tysięcy osób. Cmentarz działa od roku 1872. Powstał jako nekropolia polskich emigrantów. Dziś jest to już miejsce pochówku dla wszystkich. To ogromna przestrzeń, doskonale znana Polonii – podkreślił ksiądz Jacek Wrona, proboszcz polskiej parafii.
Wśród pochowanych na tamtejszym cmentarzu jest wielu zasłużonych zarówno dla Polski, jak i chicagowskiej Polonii. Na jego terenie znajdują się również pomniki ku pamięci ofiar obydwu wojen światowych oraz zamordowanych podczas zbrodni katyńskiej.
Obchody i zwyczaje
– Mam taką tradycję, że co roku zapalam znicze w ogrodzie. Moja mama oraz pozostali członkowie rodziny nie są tu pochowani. Jeździmy też po cmentarzach i zapalamy znicze przy pomnikach poświęconych polskim żołnierzom – mówiła jedna z Polek z Chicago.
– Warto dodać, że amerykańskie cmentarze na co dzień są otwarte dla zmotoryzowanych. Odwiedzający bliskich mogą podjechać pod ich groby samochodem. Co więcej, na wielu nekropoliach nie wolno palić zniczy i kłaść dużych wiązanek. Wszystko z powodu restrykcyjnych przepisów pożarowych oraz względów porządkowych – dodał Jan Pachlowski.
Ameryka Łacińska
W Meksyku święto zmarłych - Día de Muertos - podzielone jest na dwie części. Pierwsza przypada 31 października, druga 1 i 2 listopada.
Posłuchaj
– Pierwsza z nich poświęcona jest zmarłym dzieciom, którym nazywa się aniołkami, druga dorosłym. To zawsze bardzo barwne i radosne święta. Zresztą w ogóle podejście do śmierci Latynosów jest zupełnie inne kulturowo niż np. Europejczyków. Stąd niektórych mogą dziwić barwne parady szkieletów. W Ekwadorze, czyli miejscu, które leży trochę niżej na mapie, bliżej równika, organizuje się specjalne biesiady, na których wspomina się zmarłych. Rodziny, zasiadają do wspólnego stołu, na którym pojawiają się tradycyjne potrawy. Takie spotkania rodzinne trwają przez cały dzień, na przemian z odwiedzinami grobów, na które zabiera się część tych potraw, po to, żeby zmarli też mogli uczestniczyć w uczcie – opowiadał Wojciech Cegielski.
Desfile Internacional de Día de Muertos, Ciudad de México/Claudia Sheinbaum Pardo
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę, Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Firan, Piotr Łodej
Gość: Radosław Abramczyk (Polak mieszkający w Danii), Wojciech Cegielski (korespondent zagraniczny Polskiego Radia)
Autor materiału reporterskiego: Jan Pachlowski
Data emisji: 1.11.2021
Godziny emisji: 7.17, 8.11, 17.11
zch/gs