Najpierw dobrostan uczniów, potem – wyniki. Czym jest "Budząca się szkoła"?
Brak ocen, konieczności odrabiania lekcji w domu i możliwość pisania sprawdzianu w grupie, ale przede wszystkim wyrozumiałość dla ucznia i wsparcie jego mocnych stron – na takich zasadach działa już kilkadziesiąt szkół w Polsce. Do "Budzącej się szkoły" dołączają kolejne palcówki. Dwie z nich znajdują się na Dolnym Śląsku.
Zdjęcie ilustracyjne
Foto: shutterstock.com/ Syda Productions
Edukacja bez przymusu
"Budząca się szkoła" to oddolna inicjatywa wspierająca zmiany w polskiej oświacie. Jej celem jest kreowanie otoczenia sprzyjającego edukacji poprzez brak przymusu, szacunek i dobre relacje pomiędzy uczniami i nauczycielami. Jedną z takich placówek stała się właśnie Niepubliczna Prywatna Szkoła Podstawowa we Wrocławiu Tikkun Olam.
– Misją naszej szkoły jest współpraca, dialog i empatia. Do tego wyznaczonych jest kilka celów. Jednym z nich są lekkie plecaki. Dzieci uczą się tylko i wyłącznie w szkole, nie muszą nosić lekcji do domu. Nie ma zadań domowych – wyjaśnia dyrektor szkoły Magdalena Wentland-Zjawin. Kolejny cel to zmiana sposobu informowania ucznia o błędach. – Celem zielonych długopisów jest wsparcie ucznia i jego mocnych stron. Nauczyciel podpowiada rzeczy, które są do poprawy – dodaje.
Obudź się szkoło!
Tikkun Olam to placówka prywatna, ale "Budzącą się szkołą" może zostać również szkoła rejonowa i wiejska. Przykładem na to, jest szkoła w Skokowej koło Trzebnicy, która wprowadza zmiany już od roku. W Skokowej uczniowie mogą m.in. nie przyjąć proponowanej przez nauczyciela oceny albo pisać sprawdzian w kilka osób Każda ze szkół autonomicznie podejmuje decyzje o zmianach.
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan
Autorka materiału reporterskiego: Justyna Kościelna (Radio Wrocław)
Data emisji: 17.09.2021
Godzina emisji: 7.22
kr