Wyjazdy do wód, czyli leczenie, rozrywka i wypoczynek
2021-08-23, 09:08 | aktualizacja 2021-08-25, 11:08
Chyba niewiele osób się orientuje, że kultura uzdrowiskowa sięga aż czasów starożytności. Rozkwitła w erze nowożytnej, a słynne "wyjazdy do wód" stały się jednym ze stałych elementów życia arystokracji i zamożnej burżuazji. W wieku XX korzystanie z uzdrowisk i sanatoriów stało się dostępne właściwie dla wszystkich. Temu właśnie poświęcona jest wystawa "Podróż za marzeniami. Kultura uzdrowiskowa w Europie" w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu.
Szwajcarskie Davos czy austro-węgierski Karlsbad (dzisiaj Karlove Vary) to przykłady najsłynniejszych uzdrowisk w Europie, których sława rozkwitła już w XIX wieku. Rabka, Szczawnica, Ciechocinek, Nałęczów, Iwonicz czy Truskawiec – to tylko niektóre z polskich miejscowości uzdrowiskowych, które były popularne już przed pierwszą wojną światową. Wiele opowieści i wręcz legend związanych jest z tymi miejscami. Jak to było naprawdę, kto tam bywał i po co tam w ogóle jeżdżono: czy na pewno tylko po to, aby się leczyć?
Posłuchaj
– Potrzeba spędzania gorących miesięcy letnich poza miastami istniała już w czasach rzymskich. W swoich wiejskich pałacach cesarze budowali termy, które spełniały taką rolę, jak uzdrowiska budowane już w czasach nowożytnych – tłumaczy Paulina Suchecka, współkuratorka wystawy. – Takie termy, a potem uzdrowiska, budowano zawsze w miejscach wyjątkowo atrakcyjnych. Oprócz infrastruktury leczniczo-terapeutycznej (baseny, sauny, gabinety), musiała być zapewniona infrastruktura wypoczynkowo-rozrywkowa – wylicza.
– W czasach nowożytnych kurorty budowano z myślą o elitach społecznych: wyjazdy "do wód" były dostępne zaledwie ok. 10 procentom społeczeństwa. Z tego zaledwie jedną-trzecią stanowili ludzie chorzy: pozostali odpoczywający to byli towarzyszący tej elicie członkowie rodzin, przyjaciele – mówi Trójkowy gość. – To był model francuski nawiązujący do królewskiego dworu, gdzie zasady moralne nie były już tak sztywne – dodaje nawiązując do opowieści, plotek i wręcz legend na temat tego, co się działo podczas takich eskapad.
Posłuchaj
– Wystawa została skonstruowana tak, aby pokazać historię kultury uzdrowiskowej. Są to m.in. przepiękne grafiki ilustrujące uzdrowiska i pobyt w uzdrowiskach, kartki pocztowe, które były niezbędnym elementem towarzyszącym wyjazdom do wód – opisuje Paulina Suchecka. – Pokazujemy również wspaniałe szkło sanatoryjne i butelki sanatoryjne, z których popijano mineralną wodę leczniczą i ją wożono – wskazuje.
Wyjątkowymi eksponatami jest... bielizna sanatoryjna. – Korzystanie z basenów było nieodłącznym elementem kuracji i domyślamy się, że kobiety nie kąpały się nago. Są to prześliczne haleczki, majteczki: dłuższe, do kolan, z haftem – opisuje współkuratorka wystawy.
Podróż za marzeniami. Kultura uzdrowiskowa – konferencja prasowa/YouTube legitymizm
***
Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Data emisji: 23.08.2021
Godziny emisji: 09.34, 09.42
pr/kr