Reklama

reklama

Biżuteria sprzed 2500 lat znaleziona pod Gorzowem. Do kogo mogła należeć?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Biżuteria sprzed 2500 lat znaleziona pod Gorzowem. Do kogo mogła należeć?
Praca archeologa. Foto: Shutterstock/Elnur

Minęło kilka miesięcy, od kiedy w Bogdańcu pod Gorzowem odnaleziono skarb sprzed 2,5 tysiąca lat. W skład znaleziska wchodzą cenne przedmioty z brązu, które stanowiły biżuterię ludzką oraz zwierzęcą. Archeolodzy przedstawili pierwsze wyniki badań.

W styczniu tego roku, para przechodniów, odnalazła w parku drogocenną biżuterię. Znalazcy powiadomili archeologów, którzy przez kilka miejscy analizowali tajemnicze przedmioty. Teraz, przedstawili pierwsze wyniki ekspertyz.

Posłuchaj

3:42
Najstarsza biżuteria w Polsce. Do kogo mogły należeć kosztowne ozdoby? (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Niezwykłe znalezisko

– Wybraliśmy się na spacer. Zobaczyliśmy zsuniętą skarpę. W ziemi leżała bransoletka. W pierwszej chwili myślałem, że to sprężyna z łóżka. Dopiero gdy wziąłem to do ręki, zauważyłem, że to coś bardzo ważnego – powiedział pan Andrzej, który dokonał odkrycia. 

– Zawiadomiliśmy archeologów. Na miejsce przyjechała cała zwarta brygada. Pokazaliśmy im osuwisko. Wtedy ożyła cała przygoda. To były niesamowite emocje. Sądziłem, że znaleźliśmy tylko jeden przedmiot. Tymczasem, wraz ze zdejmowanymi warstwami ziemi, naszym oczom ukazywało się ich coraz więcej – opowiadał.

Prace archeologów

– Prace eksploatacyjne wyglądały jak poszukiwanie skarbów. Siedzieliśmy tutaj w nocy. Towarzyszyły nam śnieg i wiele emocji – wspominał Stanisław Sinkowski, archeolog gorzowskiego muzeum.

– To ozdoby ludzkie i zwierzęce. Znaleźliśmy sześć bransolet, po dwie pary. Do tego naszyjniki. Trzy z nich są klasyczne i proste. Pozostałe mają zapięcie, a jeden z nich posiada także hakowate końcówki. Wśród ozdób jedna zwraca szczególną uwagę. To napierśnik składający się z czterech elementów. Mamy przeświadczenie, że takiej formy nie udało się do tej pory znaleźć na polskich ziemiach – powiedział ekspert. 

W poszukiwaniu skarbów - archeologia / Uczelnia Sanok

Właściciel skarbu

– Obecnie trwa opracowywanie hipotez, do kogo mogły należeć odnalezione przedmioty. Wiadomo już, że musiała być to osoba wysoko postawiona. Ozdoby nie należały do używanych na co dzień. Jednak to, że były przystosowane zarówno dla ludzi jak i dla koni, pozwala nam kierować myśli w stronę kapłanów lub innych osób pełniących ważną rolę społeczną – wyjaśnił archeolog.

– Przedmioty zostaną zakonserwowane i dokładnie zbadane. Pod koniec roku będą mogły też cieszyć oko mieszkańców – usłyszeliśmy w materiale. 

***

Tytuły audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Mateusz Drozda
Autorka materiału reporterskiego: Karolina Kamińska
Data emisji: 19.08.2021
Godziny emisji: 13.19

zch/kr

Polecane