Goście z lasu. Dzikie zwierzęta coraz chętniej odwiedzają miasta
2021-07-20, 14:07 | aktualizacja 2021-07-20, 17:07
Żubry, dziki i niedźwiedzie – te dzikie zwierzęta coraz częściej można spotkać w miastach oraz w pobliżu ludzkich osiedli. Plądrują śmietniki, przyprowadzają młode i stanowią zagrożenie dla mieszkańców. Takich spotkań jest coraz więcej. Z czego wynikają? Jak zachować się w takiej sytuacji?
Zwierzęta, które do niedawna można było spotkać w lesie, coraz częściej zbliżają się do ludzi. Takie spotkania niejednokrotnie budzą strach. – Pożywienie, które dzikie zwierzęta mogą znaleźć w miastach, mimo że nie jest wartościowe, stanowi bardzo atrakcyjny łup. Jest łatwo dostępne i nie ma do niego konkurencji – wyjaśniał Daniel Mróz, autor bloga "Bliżej lasu".
Posłuchaj
Goście z lasu
Problemem mieszkańców są już nie tylko dziki przyprowadzające swoje młode. Wśród gości z lasu coraz częściej można spotkać zwierzęta pokaźnych rozmiarów. – Kilkakrotnie byłem wzywany do żubra. Mieszkańcy nazwali go "Kopytko". Na jednej z posesji nocował kilkakrotnie, za każdym razem przy jednym z kojców z psami. Pewnej nocy bawił się też huśtawką – mówił Maciej Filut, komendant Staży Miejskiej w Durowie.
Mieszkańcy jednego z warszawskich osiedli mogli za to natknąć się na żmiję zygzakowatą. – Wychodziłam na spacer z psem. Przechodziliśmy przez wysoką trawę. W pewnym momencie pies zaczął szybko biec, a ja usłyszałam w trawie syk – opowiadała jedna z mieszkanek. – Żmija wywołała zamieszanie w naszej społeczności. Ukąsiła jednego z ogrodników. Ludzie zaczęli się bać – usłyszeliśmy.
Duże obawy
Nie wszystkich zwierząt należy się jednak obawiać. – Żmija to skrajny przykład. Gadów w Polsce jest stosunkowo niewiele. Poza tym potrzebują łatwo dostępnej kryjówki. Może to być opuszczona piwnica, sterta kamieni, drewna albo kompostownik. Jeśli zadbamy o porządek w naszym otoczeniu, a przestrzeń będzie zagospodarowana, takie spotkania nie będą zdarzać się często – wyjaśnił Daniel Mróz. Warto też pamiętać, że zwierzęta takie jak żmija atakują tylko wtedy, gdy poczują prawdziwe zagrożenie.
– Początkiem drogi zwierząt do miast jest nasze niewłaściwe zachowanie. Jeśli wracamy z wycieczki do lasu i zostawimy po sobie śmieci, nawet najbardziej dzikim zwierzętom zapach człowieka zacznie kojarzyć się z jedzeniem. Nie będą miały więc oporów, by zbliżać się do terenów zamieszkałych. Niedźwiedzie szukające pokarmu potrafią nawet włamać się do samochodu i wyciągnąć zakupy pozostawione w bagażniku – podsumował Maciej Filut.
Koronawirus: Natura przejmuje puste miasta świata / Monitoring Bezpieczeństwa Ziemi
***
Tytuł audycji: Trójka do Trzeciej
Prowadzi: Mateusz Drozda
Autor materiału reporterskiego: Kuba Witkowski
Data emisji: 20.07.2021
Godzina emisji: 13.26
zch