Trójka|Salon polityczny Trójki
"Opozycja nie jest zjednoczona, a prawica tak". Marek Suski o odzyskaniu większości w Sejmie
2021-07-02, 09:07 | aktualizacja 2021-07-02, 14:07
– Jeśli chodzi o głosowania, to liczy się, czy jest większość, czy nie. A czy to jest większość samego klubu PiS, czy większość PiS plus kilka osób współpracujących, które nie chcą przyjść do klubu, to nie ma większego znaczenia. Chodzi o to, żeby była większość dla przyjmowania ustaw, dla odrzucania jakichś głupich pomysłów opozycji – mówił w Programie 3 Polskiego Radia Marek Suski (PiS).
Salon polityczny Trójki – Marek Suski/YouTube Polskie Radio
Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości znów ma 230 posłów. Wrócił do niego poseł Lech Kołakowski. Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w oświadczeniu, że Lech Kołakowski dołączył do klubu z powodów merytorycznych. – Zabiegał o sprawy dla polskiego rolnictwa. Naszym zdaniem te postulaty są warte nie tylko zastanowienia, ale także przyjęcia – mówił. W "Salonie politycznym Trójki" poseł PiS Marek Suski mówił o odzyskaniu większości sejmowej.
Posłuchaj
"Wiele osób odchodziło i wracało"
Gość Polskiego Radia zauważył, że w klubie PiS, a także w samym Prawie i Sprawiedliwości "było już parę osób, które odchodziły, a potem wracały".
– Te różne odpryski, inicjatywy tak zwane, które zgłaszają górnolotne hasła, okazuje się, że nie bardzo są w stanie rozwinąć skrzydła i po jakimś czasie dochodzą do wniosku, że "ten stary, dobry PiS jest najlepszy dla Polski" i wracają – mówił Marek Suski.
Dodał, że to "takie zataczanie kółek", które zdarzyło się już wielu politykom Prawa i Sprawiedliwości. Wymienił m.in. Zbigniewa Ziobrę.
Czytaj również:
- Adam Bielan: cieszymy się, że nasze postulaty zostały uwzględnione w Polskim Ładzie
- Sytuacja w Zjednoczonej Prawicy. Michał Karnowski: los AWS jest mieczem, który wisi nad politykami koalicji
"Stany pośrednie"
Pytany o to, czy "większość PiS jest płynna, czy stabilna", stwierdził, że w prócz takich stanów skrajnych, jak płynny, stały czy gazowy, w fizyce występują także "stany pośrednie". – Są takie stany pomiędzy stanem płynnym i gazowym. To jest chyba taki najbardziej charakterystyczny dla polityki stan, że wszystko jest zamglone, nie do końca czytelne – mówił.
Marek Suski przypomniał także, że przy głosowaniu ws. wotów nieufności większość PiS-u była stabilna, więc nie należy się martwić liczebnością klubu parlamentarnego. – Jeśli chodzi o głosowania, to liczy się czy jest, czy nie ma większości. A czy to jest większość samego klubu PiS, czy większość PiS plus kilka osób współpracujących, które nie chcą przyjść do klubu, to nie ma większego znaczenia. Chodzi o to, żeby była większość dla przyjmowania ustaw, dla odrzucania jakichś głupich pomysłów opozycji, bezpodstawnych prób odwoływania ministrów itd. – wyjaśnił.
Dodał, że liczenie posłów w klubie, to zabawa dla socjologów czy politologów, bo realna większość wynika z czego innego, np. z tego, że "opozycja nie jest zjednoczona, a prawica tak".
***
Tytuł audycji: "Salon polityczny Trójki"
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Marek Suski (PiS)
Data emisji: 02.07.2021
Godzina emisji: 08.45
jmo