SOS, czyli wołanie o ratunek
2021-06-10, 14:06 | aktualizacja 2021-06-10, 18:06
Dokładnie 112 lat temu po raz pierwszy nadano skutecznie sygnał SOS oznaczający wezwanie o pomoc. Jest on rozpoznawalny przez wszystkich, a dzięki swej prostocie, uniwersalności i możliwości szybkiego wysłania uratował miliony ludzkich istnień.
SOS – trzy kropki, trzy kreski i trzy kropki w alfabecie Morse'a – to bardzo prosty i łatwy do nadania sygnał. Prawdopodobnie też dlatego został wybrany jako sygnał wzywania pomocy. Z czasem zaczęto go interpretować jako skrótowiec oznaczający "saves our souls/skins/ship" (ratujcie nasze dusze/skóry/statek) bądź "send out succour" (wyślijcie pomoc).
dźwięk
– Sygnał SOS został wprowadzony w lipcu 1908 roku, natomiast skutecznie go wykorzystano 10 czerwca 1909, kiedy liniowiec "Slavonia", płynąc u wybrzeży Portugalii, potrzebował pomocy i nadał ten sygnał – opowiada Wojciech Ronowski, kierownik zespołu ds. historii techniki morskiej i rzecznej Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. – Ten sygnał usłyszeli nawigatorzy z dwóch parowców, które podpłynęły do będącej w niebezpieczeństwie "Slavonii". Uratowano pasażerów i nikomu nic się nie stało – dodaje.
Wcześniej wykorzystywano różnego rodzaju sygnały świetlne i dźwiękowe, które umożliwiały wezwanie pomocy. Cały czas poszukiwano jednak sygnału, który będzie prosty i będzie go można nadać szybko. W końcu wykorzystano kod Morse'a, który powstał pod koniec lat 30. XIX w. jako system prezentowania alfabetu i cyfr za pomocą kropek i kresek. Może być nadawany za pomocą impulsów elektrycznych, błysków światła czy gestów.
Obecnie sygnał SOS jest wypierany przez zapożyczony z lotnictwa sygnał "mayday": jego trzykrotne nadanie oznacza wezwanie pomocy.
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Piotr Łodej
Data emisji: 10.06.2021
Godzina emisji: 14.28
pr