Rolnictwo ekologiczne w Polsce: nadchodzi rewolucja!
2021-05-18, 08:05 | aktualizacja 2021-05-18, 14:05
Do 2030 roku 1/4 upraw w Unii Europejskiej ma być ekologiczna. Do tej granicy zbliża się Estonia, a osiągnęła ją już m.in. Austria. A jak sytuacja wygląda w Polsce? Czy uprawy ekologiczne są szansą dla naszego rolnictwa?
Okazuje się, że na razie w Polsce uprawy ekologiczne zajmują zaledwie 3,5 procent gruntów. Co oznacza, że jeżeli mamy do 2030 roku osiągnąć założony poziom 25 procent, to czeka nas prawdziwa rewolucja.
Posłuchaj
– Przestawienie się na rolnictwo ekologiczne jest dla rolnika bardzo trudne. Na dodatek konsument musi mieć świadomość, że żywności ekologicznej będzie produkowane mniej, więc automatycznie będzie ona droższa – tłumaczy rolniczka i agrotechniczka Anna Kobus. – Czyli nie będzie 40-50 ton ziemniaków z hektara, a 4- 5-krotnie mniejsze plony – dodaje.
Część rolników, którzy zdecydowali się na uprawę ekologiczną, ma problemy ze sprzedażą towaru: – Marża jest bardzo wysoka, więc część produktu są w stanie sprzedać po tej wyższej cenie, a resztę po cenie konwencjonalnej – wyjaśnia Anna Kobus.
Co powinniśmy wiedzieć o rolnictwie ekologicznym/YouTube Komisja Europejska w Polsce
– Nawet jeżeli byłby opór ze strony producentów, którzy nie chcieliby wchodzić w ten system rolnictwa ekologicznego, to na pewno zachęciłyby ich prawa rynku – tłumaczy rolnik Łukasz Gębka, zwolennik 25-procentowego udziału ekologii w rolnictwie. – Gdyby był duży popyt, wzrosłaby cena. A wyższa cena zachęciłaby producentów – wskazuje.
Jednak opłacalność to niejedyny problem ekorolnictwa: – Wyprodukowanie żywności ekologicznej w niektórych gatunkach jest niemożliwe. Dotyczy to chociażby rzepaku ozimego – tłumaczy Anna Kobus.
A czym w ogóle jest żywność oznaczona znakiem "eko", "bio" bądź "organic"? – To są produkty wyprodukowane z użyciem nawozów biologicznych i naturalnych, chronione środkami naturalnymi. Czyli w rolnictwie ekologicznym można stosować wszystko to, co w sposób naturalny występuje w przyrodzie – wyjaśnia Dorota Metera, ekspertka ds. żywności ekologicznej.
Posłuchaj
– Natomiast jeżeli chodzi o zwierzęta, zapewnia się im możliwość ruchu i dostęp do wybiegów na świeżym powietrzu. Bydłu i wszelkim gatunkom roślinożernym dostęp do pastwisk w okresie wegetacji – wylicza Dorota Metera.
Czy produkty "bio" różnią się od tych zwykłych zawartością odżywczą? – Pod tym względem różnic praktycznie nie ma – stwierdza Anna Kobus. Więc gdzie jest różnica? – Przede wszystkim mają więcej antyoksydantów, mniej metali ciężkich, mniej azotanów i mniej pozostałości środków ochrony roślin – Dorota Metera.
Magazyn rolniczy – Dobre praktyki w zakresie przechodzenia na ekologiczny system produkcji/You Tube Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Jak rozpoznać produkty ekologiczne? Po logo rolnictwa ekologicznego: jasnozielona flaga z gwiazdkami Unii Europejskiej układającymi się w listek. Coraz częściej obok widnieje też znaczek z przekreślonym GMO. To chwyt marketingowy, gdyż w Polsce nie może być produktów z GMO, od 2013 roku nie są dopuszczone do obrotu.
– Zakaz GMO to fikcja: jest w Polsce sprzedawana śruta sojowa z GMO sprowadzana z USA – stwierdza Sławomir Izdebski, przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. To pasza dla zwierząt hodowlanych, więc okrężną drogą organizmy genetycznie modyfikowane trafiają jednak do naszego jadłospisu.
Magazyn rolniczy – Zasady ekologicznej produkcji zwierzęcej/You Tube Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Ciechański
Autor materiałów reporterskich: Paweł Turski
Data emisji: 18.05.2021
Godziny emisji: 07.44, 07.51
pr