Najważniejsze, to znaleźć biznesową niszę
Spełnienie marzenia o własnym, dochodowym biznesie wydaje się banalnie proste: założyć firmę i... No właśnie, co dalej? Sprzedawać, naprawiać, kupować, serwować jedzenie, a może przewozić coś lub pośredniczyć? Jak się okazuje, najważniejszy jest jednak pomysł, od którego wszystko się zaczyna.
Ograniczenie szarej strefy, co ma na celu ochronę uczciwych pracodawców i opiekę nad pracownikami.
Foto: Daniel Jedzura/ Shutterstock
Nieoczywisty, niekonwencjonalny pomysł na biznes może być kamieniem węgielnym fantastycznej działalności, która zapewni właścicielowi stały dochód na godziwym poziomie. Znalezienie rynkowej niszy zazwyczaj gwarantuje sukces. Nic w tym dziwnego: w końcu kto pierwszy, ten lepszy!
18-letni Radosław Abramczyk już w szkole dostrzegł szansę dobrego zarobku dzięki... szkolnym bluzom. – W pierwszej klasie liceum dostrzegłem banalny fakt, że dostarczane do szkół bluzy są bardzo drogie: 140 zł wydawało się wtedy sumą niebagatelną – wskazuje. – My przekazujemy tak dużo pracy, jak to jest możliwe do linii produkcyjnych na prowincjach oraz do młodych utalentowanych projektantów graficznych – tłumaczy swój model biznesowy.
Z kolei Stanisław dostrzegł szansę na zarobek w eksporcie żywności. Studiuje w Danii, gdzie jedzenie jest bardzo drogie. – Największa przebitka jest na kaszy, np. jaglanej. Przywożę transport co dwa miesiące i sprzedaję kolegom z Europy Wschodniej – opowiada.
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Ciechański
Data emisji: 19.04.2021
Godzina emisji: 07.25
pr